Wpis z mikrobloga

Ostatni dzień redukcji dzisiaj i czuję się jak góvvwno. Rozdrażnienie 10/10, pokłócony z całą rodziną, chociaż ich unikam. Wszystkie drobnostki urastają do rangi nieszczęścia, poczucie beznadziejności. Od rana rozdrażnił mnie dźwięk muzyki, źdźbło trawy chwiejące się na wietrze i inne bzdury. Leżenie i brak mocy na cokolwiek. Na szczęście od jutra wejście na zero kaloryczne na kilka tygodni. Nie pamiętam dnia kiedy było gorzej. Jeszcze za kilka godzin idę na ostatni trening HIIT, który miał być najintensywniejszy na dojechanie, ale nie wiem jak go zrobię skoro jestem dętką.

#redukcja #odchudzanie #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #fitness #sterydy #testosteron
  • 18
@Bykon: Nie. Natural. Tylko jakieś roślinne suple, adaptogeny. Bf 10-11 procent w tej chwili na oko, ale chociaż jestem jeszcze na deficycie to dziś wyglądam np. już gorzej niż wczoraj. Chyba organizm już na dość.

Dziś ostatni dzień tej katorgi. Cel osiągnięty.
@sebicix: Ja nie wale teścia i jestem naturalem to robię bf dobry, bo najwyższy poziom naturalnego testosteronu jest u faceta w przedziale 11-15 procent bf i najmniejsze ciśnienie krwi, najlepiej się człowiek czuje i najlepiej buduje się masę.

Zejscie do tego poziomu jest trudne, ale potem trzymając zrównoważona dietę można dobrze się czuć, wyglądać i być zdrowym. Teścia nie biore, bo każdy kogo znam kto bierze teścia to na dłuższą metę
@Ynfluencer chyba siedzisz w zbyt dużym deficycie. Ja kończę redu na - 400 kcal i w żadnym wypadku nie jestem rozdrażniony. Dużo lepiej mi się redukuje na mniejszym deficycie i miesiąc dłużej niż na dużym i krócej.