Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: łączę się w bulu, nie słuchaj tej gimbazy która sie wypowiada powyżej. Pojechaliśmy wczoraj na kinder-party, szwagier zrobił dla dzieci plac zabaw, zostaliśmy na noc.
No i pospałem przez całą noc 2 godziny, najpierw młody płakał i krzyczał bo bolał go brzuch, a potem rzygał do 5 rano xD