Wpis z mikrobloga

@Erlein: Osobiście również jestem zdania, że zajmowanie się dziećmi może być momentami bardzo męczącą czynnością i jestem pełen wyrozumiałości oraz podziwu momentami, ale no prawda jest taka, że niestety również ogromna część kobiet traktuje to jak najbardziej ciężkie zajęcie na świecie bo te osoby nigdy faktycznie ciężko nie pracowały i nic innego w życiu nie osiągnęły.
@Cztero0404 to nie zależy od tego czy pracowały ciężko albo co osiągnęły tylko od tego czy te dzieci chciały lub lubią. Łatwiej jest niewysypiac się z powodu dziecka które się kocha i chciało a inaczej to wyglada gdy to dziecko jest bo jest, bo w tym drugim przypadku nawet mała niedogodność staje się mega problemem. Może Cię zdziwię ale jest bardzo dużo kobiet które w ogóle nie kochają swoich dzieci, bo rodzicielstwo
@Kitku_Karola: Na litość cóż, ty za głupoty piszesz człowieku. Po pierwsze dzisiejsze kobiety które są w ciąży i te które matkami były kiedyś to dwa różne światy chociażby z uwagi na fakt, że przez ostatnie 10-30 lat zaszły bardzo duże zmiany społeczne i kulturowe.
@Erlein: najlepsze i tak są wszystkie "badania" dotyczące obowiązków domowych z których wychodzi że średnio ktoś poświęca 2h dziennie na mycie okien czy 4h na robienie prania xD
I tak niby dzień w dzień
@Erlein:

Typowy przegryw jest typowy.

Facet wraca z pracy i jęczy jak to zmęczony:
- "i dobrze! Ma prawo do odpoczynku, napracował się, baby nigdy nie zrozumieją facetów bo nie potrafią się postawić na ich miejscu!"

Kobieta zajmuje się domem i dziećmi a czasem pracuje też dorywczo:
- "hurr durr p0lka epana, czym ona niby zmęczona jest, jeszcze biednym chłopem manipuluje żeby coś w domu zrobił jak zmęczony klikaniem w kąkuter
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@NiebieskiMiszmasz: istnieją. Tylko że jak kobieta pracuje w takim zawodzie to jest kwik że nie ma prawa być zmęczona bo nie nosi worków. A jak nosi dzieci na barana czy dźwiga wózek po schodach trzymając za rękę starsze dziecko to jest kwik, że czym ona jest zmęczona, bo mężu ma ciężką pracę umysłową i to on ma prawo być zmęczony. I tak w kółko.
@Cztero0404 pracowałam w życiu mega ciężko za granicą. Po kilkanaście godzin 6 dni w tygodniu jako kelnerka i nie mozna tego porownac do zajmowania sie dzieckiem. Szegolnie jak trzeba wstawac do niego na poczatku co 1,5 h nakarmic. Czasami nawet juz nie wiem jak sie nazywam. To jest mega wykanczajace nie tyle fizycznie co psychicznie plus hormony przez ktore ciagle chce sie plakac i bol piersi robi swoje.
@zeMadafaka jak ma się dziecko to te same czynności robi się dłużej xD chcesz zrobić pranie a taki chodzący bobas wyciąga Ci pranie, próbuje wypić lub zjeść jakiś płyn czy proszek w szafce co na chwile otworzyłeś, albo próbuje wspinać się po szafce pod zlewem, albo znajduje kuwetę kota i chce zjeść kupę kota albo zaczyna gryźć ogon psa. Jak zamkniesz gdzieś dziecko albo zwiążesz to będzie przemoc i Ci dziecko zabiorą
@zeMadafaka No to tym bardziej nie wierze ze to trwa 2-3 godziny (sprzątanie, pranie i gotowanie) no chyba ze masz małe mieszkanie (albo robisz tylko odkurzanie albo tylko łazienka czy kuchnia) albo tylko odgrzewane posiłki, bo dzieci jednak spowalniają bo je bronisz by nie zrobiły sobie krzywdy albo pokazujesz im dużo rzeczy i to trochę Cię spowalnia od tego jakbyś sam to zrobił. Samo gotowanie pełnoprawnego obiadu to często godzina jak nie
@Kitku_Karola: nie no, wiadomo, że spowalniają.
Jak to z dziećmi, sprzątanie, pranie, gotowanie codziennie. Dlatego.. jednego dnia podłogi, innego kurze, itd. W mieszkaniu jest czysto, >70m²(tzw. M5).
Pranie i gotowanie zajmuje najmniej czasu.
Wstawić pranie 5minut, wywiesić 10(kiedyś wszystko prasowane, dziś już wywalone).
Obiad max 40 minut. Poważnie, nie zmyślam.
U każdego jest inaczej.