Aktywne Wpisy
mickpl +1661
W końcu wyszłam się spotkać z ludźmi. Oh, tak długo nie miałam interakcji, że zapomniałam jak to jest spędzać z ludźmi czas i się komunikować, czasem mózg mi się wyładowywał społecznie, ale potem wracał do normalności.
Tak, prasowanie nie jest moją mocną stroną jak widać.
Czy też macie tak, że na jakiś czas robicie tryb samolotowy w stosunku do ludzi, a potem wracacie i znów to samo.
Tak, prasowanie nie jest moją mocną stroną jak widać.
Czy też macie tak, że na jakiś czas robicie tryb samolotowy w stosunku do ludzi, a potem wracacie i znów to samo.
Kontakt z ludźmi jest dla mnie:
- trudny. 25.5% (37)
- łatwy. 19.3% (28)
- łatwy, ale unikam ludzi. 35.9% (52)
- zbędny. 19.3% (28)
1.W Polsce nie można usunąć żywego dziecka tylko na podstawie tego, że doszło do pęknięcia błon, bo nie ma BEZPOŚREDNIEGO narażenia na utratę zdrowia bądź życia. Nie ma znaczenia czy to dziecko jest letalne i umrze po porodzie.
2.Wyjazd za granicę też nic nie pomoże bo w większości krajów EU aborcja jest legalna do 17tyg. Potem tylko z takich przesłanek jak w Polsce.
I na wielkim zachodzie zrobią dokładnie to samo co w Polsce. Będą utrzymywali płód, chyba że rozwinie się sepsa.
3. Tylko jeżeli rozwinie się wstrząs septyczny, a dziecko dalej będzie żyło to usunięcie płodu nie zmieni w żaden sposób stanu matki.
4. Jeżeli błony nie są pęknięte, to płód jest jałowy, nie ma żadnych bakterii. W skutek śmierci nie dochodzi do gnicia, ale maceracji.
5. Martwy płód wydala się. Nie dokonuje się cesarskiego cięcia ze względu na wysokie ryzyko zakażenia.
6.W Polsce rodzi się od 5-9tys rocznie dzieci w przy przypadku których doszło do pęknięcia błon płodowych.
Jest to wypowiedz czysto informacyjna, dla tych którzy pytają się dlaczego KONOWAŁY NIC NIE ROBIO.
Teraz możecie pluć i pisać swoje teorie. Przedstawiłem fakty.
#zdrowie #aborcja #medycyna #lekarze #lekarz #pytanie #szpital #ciaza
To straszne. Jeden z powodów dla którego nie chce się pracować z Polsce. Możesz być najlepszym lekarzem, szanującym pacjenta, a znajdzie się taki ktoś jak Ty.
Nie mam potrzeby dyscyplinowania kolegów. Nigdy nie pracowałam z ludźmi o takim podejściu.
Za to rozumiem ze Ty po hospitalizacji umówiłaś się na rozmowę z lekarzem kierującym oddziałem?
Norma na oddziałach położniczych jest olewanie pacjentek, to nie jest mój wymysł. Poczytaj sobie raporty Fundacji Rodzic Po Ludzku.
Czyli lekarz który bez dzień dobry mi wepchał paluchy w pochwę i sprawił mi tym dodatkowy ból, to był jakiś kosmita, bo ty takich nie spotkałaś xd
Po hospitalizacji musiałam się mocno ogarnąć, bo niestety wróciłam stamtąd z
Ja dobrze wiem jak wyglądają porodówki w Polsce, pisałam Ci zresztą przykład koleżanki wyżej. Miała na tyle odwagi cywilnej i rozmawiała o tym z kierownikiem. Takich sytuacji jest więcej, wszytsko lekarki, wiele z nich z traumą.
Na podstawie braku odpowiedniego podejscia do Ciebie sugerujesz, że inni mogli rozmyślnie popełnić przestępstwo. Nie rozgraniczasz niedelikatnego, niekulturalnego badania lekarskiego kobiety rodzącej (ktore lekarz musi wykonac) od sugerowania umyslnych błędów w sztuce, które doprowadziły do zgonu.
Niekulturalne i niedelikatne, ale w nawiasie musi wykonać, no oczywiście. Jasne że musi, tylko nie robił tego na krowie w oborze a tak do tego podszedł. No tak, w klimacie w którym lwia część lekarzy podchodzi do swoich pacjentek jak do bydła wlasnie, nie można założyć że ktoś coś zbagatelizował albo wziął na
No, typowo. Lwia część, wielu ich spotkałaś. Poczułaś się skrzywdzona to plujesz jadem na innych. Na pewno tak było. Na pewno wiele sirsow w zyciu widziałaś, wiesz jak przebiegają.
Ci lekarze też mają swoja odpornosc psychiczną, rodziny... a potem sobie wejdą w internety i poczytają ze @ciemnienie
Dla Ciebie zabezpieczenie przed zgonem i ubytkiem zdrowia to dokładnie to samo co głaskanie po główce przez położne podczas porodu fizjologicznego i przedstawienie się przez lekarza przy Twoich krzykach z powodu bólu.
To że lekarz z Tobą nie omawia wyniku morfologii nie znaczy że na niego nie spojrzał.
Tak, można być uprzedzonym. Ale zakładam że masz więcej niż 10 lat i rozumiesz ze świat nie jest czarno biały, i że jak kilku lekarzy jest nieempatycznych
No tak, jesteś uprzedzona więc teraz możesz pluc jadem i podsycać u innych negatywne emocje wobec tych lekarzy, którzy być może zrobili wszytsko tak jak najlepiej się dało.
Ciebie w Twojej ocenie skrzywdzono, więc teraz rodziny tych lekarzy też maja czuć się skrzywdzone czytając takie rzeczy o swoich bliskich w internecie. Ze pewnie olali -
Co mnie rodziny tych lekarzy interesują, oceniam podejście personelu do pacjentek, więc odczucia mamy albo kuzyna ginekologa po przeczytaniu takich wyznan to jest jakas totalnie nieistotna sprawa.
A lekarz miał w dupie Twoje odczucia czy Ci się przedstawił czy nie. A zbadać Cie musiał, bo jakby nie zbadał to byś go sądziła o niedopełnienie praktyki.
Ten sam poziom empatii. Ten sam poziom sprawiedliwości - gnoic kogoś dla
Lol, powiedzenie
Fakt, nie przedstawienie się pacjentowi przez lekarza i jego brak empatii i nienalezyta postawa położnych uprawnia do szczucia na innych lekarzy w internecie.