@TypowyZakolak nałóg niestety jest silniejszy niż zdrowy rozsądek, moja babcia była nałogową palaczką (paliła co pół godziny, nawet w nocy się budziła na fajkę), zachorowała na raka płuc, wycięli jej połowę jednego płuca i pierwsze co zrobiła w szpitalu po operacji jak stanęła na nogi, to wyszła na fajkę
@TypowyZakolak: Mimo takiego uzależnienia sporo dożył. Trzymaj się, z czasem będzie lepiej. Mój odszedł pół roku temu, 74 lat, okaz zdrowia, nigdy nie palił. Nowotwór - rok i nie ma człowieka.
@Isanell: To "chociaż" miałeś rok, by się na to przygotować. Ja tak myślałem że skończy się jakimś wylewem, ale liczyłem na to, że to dla niego będzie strzał ostrzegawczy i że się opamięta.
No niestety od razu zgon bez żadnych szans, nawet matka nie zauważyła tego momentu.
@TypowyZakolak: miesiąc temu pożegnałem swojego. Był taki jaki pownien być. Na nic nie chorował. Zasnął w dzień i już nie wstał. W wieku 66 lat zmarł bez ostrzeżenia, tak jak oglądał telewizję. Do ostatniego dnia pracował na budowie. Życie bywa okrutne.
@jakismadrynickpolacinsku: No najpiękniejsze że zabezpieczył moją matkę dobrą emeryturą. Tylko szkoda, że wybrał to, co wybrał. Był z długowiecznej rodziny, mógł być z nami lata. Nawet pić swoją wódę kolejne 10 lat. Wystarczyło leczyć ciśnienie...
@Marek_Kodrat To prawda, życie bywa wyjątkowo okrutne. Współczuję ziomal.
@TypowyZakolak: na pewno przeżywasz ciężkie chwile i zwyczajnie musisz dać sobie czas na płacz, żałobę. Nie ma w tym nic złego ani nie wolno tego unikać. Abstrahując, twój stary sam sobie zgotował taki koniec, poniekąd mogliście się tego spodziewać. A teraz wyobraź sobie ból i gniew jaki odczuwa rodzina gdy zdrowa, dbająca o siebie osoba w sile wieku umiera, np w wypadku samochodowym, albo pęknięcie tętniaka podczas spaceru (znajomy 23
fajen bo udało się naprawić lapka, laptop 13 lat, wiatraczek głośnio chodził, chrzęścił, zamówiłem nowy, zamontowałem, wymieniłem też pastę na procku na nową i śmiga cichutko, temperaturki fajne, umiem coś
No niestety od razu zgon bez żadnych szans, nawet matka nie zauważyła tego momentu.
Czyli odszedł robiąc to co kochal.
Szanuję.
@Marek_Kodrat To prawda, życie bywa wyjątkowo okrutne. Współczuję ziomal.