Aktywne Wpisy
Xefirex +3
Mireczki jaki kupić samochód żeby podkreślić swój status. Chodzi o to aby faceci się oglądali za tym samochodem jak przejeżdza na ulicy, a dziewczyny same wskakiwały do środka samochodu. Budżet 100-150 tys. zł.
#motoryzacja #mechanikasamochodowa #mechanika #samochody
#motoryzacja #mechanikasamochodowa #mechanika #samochody
Teuvo +7
ile mieliście lat gdy pierwszy raz byliście pijani?
Koszty życia są bardzo wysokie, świat kręci się wokół konsumpcjonizmu. Ludzie wydają wszystko co mają, a sukces życiowy mierzony jest dobrem materialnym XD Muszę odpukać teraz te kilka lat, potem zdalna lub hybrydowa. Mogę nawet te kilkadziesiąt kilometrów dojeżdżać z kobietą 2x w tygodniu, spoczko.
Duże miasta to iluzja dla biedaków. Każdy się tam pcha, a na dobre życie stać tylko najlepiej zarabiających. Reszta żyje na kredytach, od 1 do 1 i się sama oszukuje, że to jest jakiś poziom. A poziom taki sam jak Zbyszek z produkcji, który dostał mieszkanie po dziadkach w małym miasteczku i zarabia 3k na produkcji bez kredytu.
Co drugi tutaj realnie jest gołodupcem, który kreuje się na człowieka sukcesu. A żyje w wynajmowanym mieszkaniu, jeździ autem wziętym na kredyt i konsumuje całą wypłatę, żeby pokazać się w social mediach, że nie jest byle kim.
#pracbaza #heheszki #pieniadze #zarobki #inflacja #trojmiasto #warszawa #takaprawda #patologiazmiasta #rozwojosobisty
@januszdoe: Dlaczego zakładasz że każdy dąży do tych mitycznych "ciszy i spokoju" a "wieczny gwar" mu przeszkadza?
Miasto to głównie dobra praca i możliwości. Masz tu też relatywnie blisko do wszystkiego.
Wymieniłeś część zalet miasta jako wady a zapomniałeś napisać o tych dużych plusach polskiej wsi.
Jedyny plus jaki tam widzę to biedota może się poczuć bogato, gdyż metr ziemi na zadupiu tani.
Tylko teraz, każdy zapomina, że jak to twoje to trzeba to utrzymać,
@Patri295: a czy ja mowie o tobie i twoim zasranym zyciu?
a Tobie chodzi o to, że życie w mieście powyżej 100 000 mieszkańców jest be, ale w takim 90 000 już spoko? Czy jaka jest definicja "dużego miasta"?
Edit: Ok. Z autobusem raz na dobę i brakiem kolei się rozpędziłem w komentarzu.
Znam ludzi którzy przenieśli się do swojej zabitej dechami wiochy - mają wszystko za półdarmo, lokalnie są magnatami, jak chcą to robią