Wpis z mikrobloga

Napisał coś miłego i odrazu dostał mentalnego plaskacza w ryj wiec broni sie DOKŁADNIE TAKIM SAMYM standardem rozmowy jaki zaproponowały mu same wykopki. On nie zaczął od negatywnych emocji.


@Notes: po odpowiedziach OPa mam odczucia takie że OP od początku zrobił wpis, żeby sprowokować przegrywów i wywołać ból dupy.
Nie stawiam go na równi z toksycznymi przegrywami, ale jego zachowanie jest dalekie od tego jakie powinno być.
Przykład z rodziną jest
jesteś pyskatym wyszczekany gnojem, to tak jestes traktowany


@onomatopeja_: asertywnie, nie należy zgadzać się na obrażanie i pisanie toksycznych tekstów, ale serio dałeś taki komentarz na żartobliwe "to minie"? Wygląda jakby od samego początku zrobił wpis na zrobienie bólu dupy a nie na pozytywną inspirację i przekazanie czegoś dobrego.

Jakbyś miał zły dzień i byś komuś coś odburknął, inni będą Cię traktowali tak samo zgodnie z tą filozofią życiową. Uważam, że
@interpenetrate wiadomo, życie toczy się różnie, ale ogólnie dążę do tego żeby w życiu mieć spokój i być szczęśliwym

@Kingside całe życie miałem bardzo dużo znajomych, czas wiele pozmieniał, została najbliższą paczka już pewnie do końca życia

@zielonzielon ja bym dodał jeszcze sporo szczęścia i samozaparcia

@oknoe jestem pewny że kiedyś to osiągniesz
@Szumrzeczny większość ludzi nie ma lekko w życiu, trzeba robić wszystko żeby byt poprawić samemu mimo wiatru w oczy
@NieBendePrasowac wchodzisz tu na jakieś zawiłe psychologiczne tematy a nie ma się co rozpisywać. nie ukrywam że wiedziałem że ten wpis wywołała skrajne emocje, bo jestem na tym portalu już wiele lat, kiedyś przegrywy tak się zaczęły wyzywać jak zrobiłem podobny wpis, że mi go moderacja usunęła. nie ma co porównywać wpisu na mirko, do realnego życia, bo tu wystarczy że przejrze posty i od razu widzę z kim mam do czynienia,
@Trao4: czy ja wiem czy odpadów... Przeglądając historię kariery zawodowej tych "gnojów" na linkedin, widzę że osiągnęli sukces, w przeciwieństwie do tych cichych. Mimo że to ci pierwsi prześlizgiwali się przez semestry na farcie
@Arboree: bo zazwyczaj ci najgłośniejsi nie mają żadnych oporów i idą na żywioł, przez co czasem któremuś wyjdzie i coś osiągnie. #!$%@? jest tak widzieć jak największą #!$%@? ludzka coś osiągnęła i nie poniosła odpowiedzialności za swoje czyny z przeszłości, ale taki jest świat.
@Timolol: nie chce cię martwić ale tez miałem dwóch znajomych którzy tez tak gadali a pierwszy dwa dni później powiesił się na strychu a drugi dzień później podciął sobie żyły w wannie.
No wiec taki optymizm powinnien niepokoić bo to częste u samobójców
@SuperTimor435 a czy do tego właśnie nie służy mirkoblog? ja nie chodzę po świecie i nie krzyczę że patrzcie na mnie jestem szczęśliwym człowiekiem, napisałem gówno wpis na mirko, ale nieźle można widzę wywołać ból dupy u innych, gdzie tak naprawdę nikt nie wie kim jestem, co robię i ile musiałem pracować na to żeby mieć to co mam