Wpis z mikrobloga

163 236,70 - 21,11 = 163 215,59

Jako Prawdziwy Polak nie mogłem powitać Świętego Długiego Weekendu inaczej, niż strzeleniem połóweczki ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wstałem niespiesznie, bo w planach był zakup pieczywka w ulubionej piekarni, oddalonej o 7 km i otwartej o 7 rano. Ponieważ nie lubię biegać późno i pasowało mi być na ósmą, zaplanowałem trasę by tam trafić na 14. kilometrze i spokojnie dotruchtać pozostałe 7 do domu.

Start spokojnie o 5:50 - zaplanowałem spokojny bieg, jakoś leń się we mnie odezwał. Pogoda łaskawa - prawie 10°C, a mimo zapowiadanego od nocy rzęsistego deszczu - suchutko. I tak sobie poczłapałem przez osiedle, drugie, trzecie, odwiedziłem po drodze budowę S7 i S52 (zapieprza to niesamowicie!) i tuż po 7 stanąłem w kolejce do piekarni. Jak ja lubię, gdy wszystko idzie zgodnie z planem ( ͡ ͜ʖ ͡)

Z pełnym plecaczkiem ruszyłem w dalszą drogę - wiedziałem, że już będzie tylko płasko lub pod górę, więc tym bardziej nie chciało mi się kombinować. I tak sobie spokojnie doczłapałem do domu, cyknęła połóweczka. Fajrant xD

Miłego długiego! (ʘʘ)

#enronczlapie #biegajzwykopem #bieganie #ruszkrakow #sztafeta
enron - 163 236,70 - 21,11 = 163 215,59

Jako Prawdziwy Polak nie mogłem powitać Świę...

źródło: EA7000C6-0F66-4917-96DE-1DD6F5C4E140

Pobierz
  • 9