Wpis z mikrobloga

@Polasz debilne, bo większość z tych postaci ma za sobą background wynikający z walki rasowej, historycznie ściśle opisanej. więcej sensu miałby jakiś Jordan xD w sumie to jest bardzo mało czarnoskórych sławnych ludzi, którzy nie są sławni ze względu o walkę o prawa rasy. głównie to sportowcy i aktorzy, ale lata 60-90 są zawalone przez aktywistów, więc ciężko byłoby obsadzić Goslinga xD
@dominowiak: nie rozumiem. jak sobie wyobrazasz film historyczny o kingu, którego gra gosling? Jak taki scenariusz ma wyglądać? Inna sprawa jakby np. w filmie Obywatel Milk, gdyby zamiast Penna zagrał jakiś Denzel Washington, bo historia tego człowieka nie odnosi się do rasy a do orientacji, a zupełnie inaczej w wyżej wymienionych przykładach.