Wpis z mikrobloga

@Polasz debilne, bo większość z tych postaci ma za sobą background wynikający z walki rasowej, historycznie ściśle opisanej. więcej sensu miałby jakiś Jordan xD w sumie to jest bardzo mało czarnoskórych sławnych ludzi, którzy nie są sławni ze względu o walkę o prawa rasy. głównie to sportowcy i aktorzy, ale lata 60-90 są zawalone przez aktywistów, więc ciężko byłoby obsadzić Goslinga xD
  • Odpowiedz
Jak w przykładowej Nigerii w teatrze wystawiają np. Kopciuszka albo Czerwonego Kapturka, to muszą ściągać białego aktora, żeby zagrał wilka? Jeden #!$%@?.


@meandmymonkey: ale biali się o to nie prują. Za to czarni sapią o to, że faraona nie gra murzyn tylko Egipcjanin xD
  • Odpowiedz
@alverini: akurat przykład z Jordanem średnio trafiony, gość przy okazji swoich sportowych osiągnięć był prekursorem podpisywania umów sponsorskich i generalnie rozkręcania biznesu jeszcze w trakcie kariery. A jego kolor skóry mu wcale nie pomagał
  • Odpowiedz
@dominowiak: nie rozumiem. jak sobie wyobrazasz film historyczny o kingu, którego gra gosling? Jak taki scenariusz ma wyglądać? Inna sprawa jakby np. w filmie Obywatel Milk, gdyby zamiast Penna zagrał jakiś Denzel Washington, bo historia tego człowieka nie odnosi się do rasy a do orientacji, a zupełnie inaczej w wyżej wymienionych przykładach.
  • Odpowiedz
nie rozumiem. jak sobie wyobrazasz film historyczny o kingu, którego gra gosling?


@alverini: normalnie, a jak ma wyglądać? Jesteś uprzedzony rasowo i zabetonowany w swoim rasizmie i tyle.
  • Odpowiedz