Wpis z mikrobloga

@Zapaczony:

Turysta zgubił się w górach. Zmęczony puka wreszcie do domu bacy, który, po długich namowach, zgadza się go przenocować. Ale turysta, po całym dniu błąkania się po górach, jest wściekle głodny,
-Baco - pyta - nie macie czegoś do jedzenia?
-Ano mom, zupe.
Turysta je, ale zupa jakaś kwaśna, niesmaczna.
-Baco, co to za zupa? Kwaśnica?
-Ni, panocku, to je zupa cofka.
-Dlaczego cofka?
-Jo zem zjadł, to mi się