Uwierzyłem prognozie i dostałem po ryju. Przez dwa dni (środa-czwartek) było pięknie słonecznie, cieplutko, ale w robicie zapieprz i nie było jak się urwać. No to na piątek prognoza mniej optymistyczna, ale nadal znośnie. Miało być 5-6 na plusie. Było zero: słońca i temperatury. Rano i po zmroku na minusie przez cały dzień najcieplej +1. Dużo bólu i wymachów rękoma i nogami. O ile dłonie jakoś udawało się odratować kręcąc nimi jak śmigłem, to stopy raz zamarznięte już nie chcą wrócić do życia za cholerę. Nie polecam. Gdyby pod ręką był pociąg, to bym zdezerterował na niego. Gdybym wiedział jak będzie siedziałbym na dupie w domu czekając lepszych czasów.
Tak to wstał człowiek o 4 rano, o 5 pociąg. 4h w pociągu i o 9 start z Wrocławia, z którego teraz wrócić pociągiem, jechać kolejne 4h, zmarnować kasę na drugi bilet szkoda było. Dlatego też trochę kwadratów na trasie Wrocław - Częstochowa siadło. 300km w ogóle nie było w planie, koniec końców wyszło, że brakło raptem 25km, ale kolejnej godziny bólu w sytuacji, gdy już po 20, noc i coraz zimniej, najnormalniej w świecie nie chciało mi się znosić.
Czasem bywają i tak optymistyczne relacje.
Kilka odcinków piaszczysto-błotnych, ale bez jakiegoś szalonego gówna. Raptem raz piach po którym trzeba było prowadzić rower.
Max square: 85x85 Max cluster: 22445 Total tiles: 62121
@Jerzu: no niestety przy moich problemach z krążeniem, nawet temperatury delikatnie powyżej zera to ból. Temperatury poniżej zera to bardzo dużo bólu w kończynach mimo że w korpus jest mi cieplutko.
@metaxy: próbowałeś tych chemicznych ocieplaczy? U mnie też ostatnio zdaje egzamin gruba skarpeta z deca z działu myśliwskiego (nienawidzę tych ch... ale skarpety ciepłe).
@metaxy: od siebie dodam, ze fajnie działa sposób na ziemniaka, czy owinięcia stopy folią aluminiową albo „życia” (bezpośrednio na skarpetkę). Bo zakładam, ze nakładki neoprenowe używasz :)
piękny materiał o #pogoda i później płynnie w #klimat z dołączoną tezą. ledwie 3 odcinek od przepoczwarzenia i już jadą na całego z alarmizmem klimatycznym. przy czym pamiętajcie-to nie propaganda kiedy my ją robimy( ͡°͜ʖ͡°) #i930 #1930 #tvp
Uwierzyłem prognozie i dostałem po ryju. Przez dwa dni (środa-czwartek) było pięknie słonecznie, cieplutko, ale w robicie zapieprz i nie było jak się urwać. No to na piątek prognoza mniej optymistyczna, ale nadal znośnie. Miało być 5-6 na plusie. Było zero: słońca i temperatury. Rano i po zmroku na minusie przez cały dzień najcieplej +1. Dużo bólu i wymachów rękoma i nogami. O ile dłonie jakoś udawało się odratować kręcąc nimi jak śmigłem, to stopy raz zamarznięte już nie chcą wrócić do życia za cholerę. Nie polecam. Gdyby pod ręką był pociąg, to bym zdezerterował na niego. Gdybym wiedział jak będzie siedziałbym na dupie w domu czekając lepszych czasów.
Tak to wstał człowiek o 4 rano, o 5 pociąg. 4h w pociągu i o 9 start z Wrocławia, z którego teraz wrócić pociągiem, jechać kolejne 4h, zmarnować kasę na drugi bilet szkoda było. Dlatego też trochę kwadratów na trasie Wrocław - Częstochowa siadło. 300km w ogóle nie było w planie, koniec końców wyszło, że brakło raptem 25km, ale kolejnej godziny bólu w sytuacji, gdy już po 20, noc i coraz zimniej, najnormalniej w świecie nie chciało mi się znosić.
Czasem bywają i tak optymistyczne relacje.
Kilka odcinków piaszczysto-błotnych, ale bez jakiegoś szalonego gówna. Raptem raz piach po którym trzeba było prowadzić rower.
Max square: 85x85
Max cluster: 22445
Total tiles: 62121
#rowerowyrownik #kwadraty #rower #200km #metaxynarowerze
@dokad_idziesz: próbowałem, te wielokrotnego użytku szybko robią się twarde. Te jednorazowe ok, ale nadal za mało ciepła.
@dokad_idziesz: myślę że mogę spróbować, bo teraz jeżdżę w górskich na kolarskich.
@apee: ciekawe, ciekawe.
@apee Tak mam z