Wpis z mikrobloga

Codzienny raport ISW, stan na 6 lutego. Zapraszam do śledzenia tagu #codziennyisw na którym zamieszczane będą codzienne raporty. Dziś krótki raport specjalny opisujący niezdecydowaną acz wyrachowaną postawę Putina, starą jak świat taktykę "car dobrzy, bojarzy źli" i druzgocące dla Rosji efekty tego niezdecydowania.

Link do wołania
Znalezisko do Wykopywania
-------------------------------
Raport

Decyzje prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące Ukrainy od czasu jego wstępnej, błędnej inwazji 24 lutego 2022 roku wskazują na rozdźwięk między jego maksymalistycznymi celami a gotowością do podjęcia ryzykownych decyzji niezbędnych do ich osiągnięcia. Putin prawdopodobnie działał w oparciu o błędne założenie, że siły rosyjskie mogą zmusić Kijów do kapitulacji bez znaczących strat i postrzegał inwazję jako ograniczone i akceptowalne ryzyko. Przechwycone rosyjskie plany wojskowe ujawniły na przykład, że Kreml oczekiwał, iż siły rosyjskie zdobędą Kijów w ciągu kilku dni, rosyjskie służby wywiadowcze podobno spodziewały się załamania ukraińskiej armii, a kremlowscy propagandyści z wyprzedzeniem opublikowali wstępnie napisany artykuł wychwalający "zwycięstwo" Rosji 26 lutego 2022 roku. Doniesienia o tym, że Putin w lutym 2022 roku zlekceważył ostrzeżenia Rosyjskiego Banku Centralnego o wpływie wojny na Ukrainie na przyszłość rosyjskiej gospodarki pod wpływem ostrych zachodnich sankcji, prawdopodobnie sugerują, że Putin błędnie założył, iż Zachód nie obciąży jego inwazji poważnymi kosztami. Porażka sił rosyjskich w bitwie o Kijów - a wraz z nią kremlowskiego planu wojennego - zmusiła Putina do podjęcia trudnych decyzji, gdyż Kreml nieoczekiwanie doprowadził do kosztownej i długiej wojny konwencjonalnej. Putin jednak niechętnie dąży do gruntownych przemian w rosyjskim wojsku i społeczeństwie, które prawdopodobnie są niezbędne do uratowania jego wojny.

Putin konsekwentnie ignorował, opóźniał lub tylko częściowo wdrażał kilka prawdopodobnie niezbędnych decyzji pragmatycznych dotyczących jego inwazji. Putin niechętnie zarządził pełną mobilizację po kosztownym zdobyciu Siewierodoniecka i Lisiczańska w czerwcu-lipcu 2022 roku i kilku nieudanych ofensywach, które uszczupliły większość jego konwencjonalnej armii. Putin zignorował powtarzające się w maju 2022 roku apele rosyjskich nacjonalistów o mobilizację rezerwistów, wypowiedzenie wojny Ukrainie, wprowadzenie stanu wojennego w Rosji i modernizację systemu powoływania wojsk. Putin prawdopodobnie obawiał się sprzeciwu ze strony rosyjskiego społeczeństwa i zamiast tego priorytetowo potraktował rekrutację i powołanie stosunkowo mało efektywnych nieregularnych formacji zbrojnych w okresie letnim. Putin starał się również utrzymać fasadę ograniczonej wojny, aby uchronić znaczną część rosyjskiego społeczeństwa przed skalą i kosztami rosyjskiej wojny na Ukrainie. Putin nie występował często od początku wojny do połowy grudnia. Putin nie próbował też uciszyć dużej grupy rosyjskich prowojennych i ultranacjonalistycznych blogerów wojskowych i polityków, którzy popierają wojnę, ale zaczęli krytykować tak zwane „połowiczne działania”.

Putin nadal wybierał stosunkowo mniej ryzykowne opcje, nawet w obliczu spirali niepowodzeń militarnych jesienią 2022 roku. Putin zaczął przeprowadzać niepopularne w kraju - i potencjalnie ryzykowne - działania, takie jak ogłoszenie częściowej mobilizacji czy rozszerzenie stanu wojennego, dopiero gdy fatalna sytuacja na froncie po sukcesach ukraińskich dała Kremlowi do zrozumienia, że potrzebna jest dodatkowa siła bojowa. Putin mógł ogłosić większą mobilizację niż zgłoszone 300 tys. żołnierzy, ale prawdopodobnie obawiał się, że niepopularna perspektywa mobilizacji jeszcze bardziej zaszkodzi jego popularności w rosyjskim społeczeństwie. Putin dodatkowo podjął znaczny wysiłek retoryczny, by zbagatelizować mobilizację, określając ją jako mobilizację wybranych rezerwistów, mimo że w rzeczywistości rosyjskie wojskowe centra rekrutacyjne nie były w stanie przeprowadzić tak ukierunkowanej akcji. Putin nie ogłosił również formalnie stanu wojennego poza obwodem: chersońskim, zaporoskim, donieckim i ługańskim, rozkazują przygranicznym regionom jedynie poszerzenie ram prawnych niezbędnych do wsparcia rosyjskiej mobilizacji. Putin również tylko wybiórczo udobruchał blogerów, spełniając niektóre z ich postulatów, jak np. rozpoczęcie "odwetowej" kampanii uderzeniowej na ukraińską infrastrukturę energetyczną, jednocześnie powstrzymując się od realizacji innych konsekwentnych postulatów, jak np. wyraźne określenie roszczeniowych granic Rosji.

ISW ocenia, że Kreml i rosyjskie Ministerstwo Obrony z opóźnieniem wdrażają reformy wojskowe na dużą skalę i traktuje Ukrainę jako przedłużającą się i poważną wojnę. ISW ocenił 15 stycznia, że Kreml z opóźnieniem podejmuje mobilizację personelu, reorganizację i działania przemysłowe, które realnie powinien przeprowadzić przed inwazją na Ukrainę w lutym 2022 r. Putin jest najwyraźniej powściągliwy w ogłaszaniu drugiej fali mobilizacji, a amerykańscy i zachodni politycy zauważają, że Putin ponownie skłania się do przeprowadzenia "cichej mobilizacji" ze względu na obawy związane z wyjątkową niepopularnością pierwszej fali mobilizacji. Putin dodatkowo przeprowadza badania opinii Rosjan na temat mobilizacji i nie podjął decyzji, kiedy rozpocząć kolejną mobilizację, mimo że minister obrony Szojgu zapowiedział 17 stycznia szeroko zakrojone reformy mające na celu zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych FR. ISW zaobserwowało również sprzeczne komunikaty ze strony urzędników Dumy Państwowej i przedstawicieli Kremla dotyczące zmian w protokołach mobilizacyjnych i poborowych, co może wskazywać, że Putin nakazał przygotowanie tych przepisów, ale niechętnie ogłasza je publicznie.

Putin w sposób szczególny opiera się na grupie kozłów ofiarnych, które publicznie podejmują za niego ryzyko i biorą na siebie winę za rosyjskie niepowodzenia militarne i niepopularną politykę. Putin dopuszcza, a czasem wręcz umacnia krytykę rosyjskich blogerów pod adresem rosyjskiego resortu obrony, aby odsunąć od siebie winę. Putin, na przykład, polecił ministrowi obrony Szojgu wraz z jego resortem obrony przedstawić się jako głównego inicjatora częściowej mobilizacji - zlecając Szojgu wyjaśnienie przepisów mobilizacyjnych w wywiadzie telewizyjnym. Putin wielokrotnie obwiniał też rosyjskie Ministerstwo Obrony za każdy problem związany z przeprowadzeniem częściowej mobilizacji, a nawet publicznie ganił je i wzywał do wysłuchania krytyki. Putin w trakcie wojny wielokrotnie zmieniał strukturę rosyjskiego dowództwa i pozwalał, aby kolejni dowódcy brali na siebie winę, zrzucając winę za ogólne rosyjskie niepowodzenia militarne na poszczególnych dowódców, a nie na swój nierealistyczny i maksymalistyczny cel, jakim było zajęcie całej Ukrainy. Sieci propagandy państwowej Putina obarczyły również odpowiedzialnością za kontrowersyjne wycofanie się Rosjan z zachodniego (prawego) brzegu obwodu chersońskiego i miasta Chersoń w listopadzie 2022 roku byłego dowódcę Rosyjskich Sił Zbrojnych na Ukrainie, generała armii Siergieja Surowikina (który obecnie pełni funkcję zastępcy dowódcy rosyjskiego zgrupowania na Ukrainie pod nowym dowódcą, generałem armii Walerym Gierasimowem), a Putin nie skomentował ucieczki z miasta. Putin regularnie wykorzystywał rosyjską Dumę Państwową by ta proponowała kontrowersyjne i radykalne pomysły by w porównaniu Putin wychodził na w zrównoważonego lidera. Putin wielokrotnie odrzucał skrajne propozycje rosyjskiej Dumy Państwowej, takie jak legalizacja Grupy Wagnera w Rosji czy pełne zaangażowanie w wezwania do nacjonalizacji mienia Rosjan, którzy uciekli z kraju w czasie wojny. Putin nie zdołał również w pełni zaangażować się w ultranacjonalistyczną retorykę, która naturalnie wypływa z jego maksymalistycznej inwazji na Ukrainę, pomimo wykorzystania niektórych jej elementów w uzasadnieniu wojny na Ukrainie.

Niechęć Putina do podejmowania ryzyka związanego bezpośrednio z jego konwencjonalną wojną na Ukrainie wskazuje, że pozostaje skrajnie nieprawdopodobne by dążył do eskalacji nuklearnej lub wojny z NATO. ISW ocenił wcześniej, że rosyjskie groźby wojny konwencjonalnej wobec NATO są po prostu śmieszne a groźby nuklearne mają na celu przede wszystkim zastraszenie Zachodu. Putin najwyraźniej ceni sobie krajowe status quo i stara się unikać ryzykownej i kontrowersyjnej polityki. Putin pokazuje również, że pozostaje osobą wyrachowaną, która kładzie duży nacisk na eliminację ryzyka - nawet jeśli jego wyobrażenie o sytuacji, w której się znajduje, odbiega od rzeczywistości. Putin wielokrotnie stawiał się w sytuacji, w której ogłaszał swoje maksymalistyczne i nierealistyczne cele, wzywał swój rząd i wojsko do ich osiągnięcia, a jednocześnie powstrzymywał się od podejmowania trudnych decyzji, które trzeba było podjąć w obliczu długiej i kosztownej wojny konwencjonalnej na dużą skalę.

#ukraina #wojna #rosja #heheszki #codziennyisw #bialorus #militaria #wagner #wojsko #putin #duma #polityka
Kagernak - Codzienny raport ISW, stan na 6 lutego. Zapraszam do śledzenia tagu #codzi...

źródło: QUJDREVGfjQrJiR2eTxzIWh-cCw_ZX13P2ZoZ3l2ZGd8PGN1bnd-MyMoNzczNz57LTYnNTcwIXs6KH0kJi5-I3trNiwlNz00M2s3KDQiNXp_dGEgMHc1YmchMSMyamVhLCJ_JzQmaXh9d2ogb34yZyx1ZyZ0Og

Pobierz
  • 13