Wpis z mikrobloga

Czy odbieracie telefon służbowy po godzinach pracy? Zabieracie go do domu? Ja nie zabierałam, ale szef mi jasno powiedział, że oczekuje ode mnie, że w awaryjnych sytuacjach odbiorę. Z tym, że ja traktowałam telefon służbowy jak komputer- po prostu zostawiałam go w pracy. Wewnętrznie się z tym nie zgadzam, bo w domu mam inne rzeczy do roboty. Ale też nie chciałabym się narażać, bo te telefony nie są częste.

#pracbaza #januszex
  • 164
  • Odpowiedz
@hermetyczniee: nie odbieram.
Zawsze zaznaczam, że nie robię tego. Zachęcam jednocześnie do zawarcia w umowie aneksu, że dyżury nadgodzinowe są 3xpłatne. Na razie się nie zgodzili ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@hermetyczniee: w żadnym wypadku się na to nie zgadzam. Ja nie mam telefonu służbowego w sensie komórki, kiedyś chcieli, żebym podał swój prywatny to tylko się w głowę popukalem i dali sobie spokój xd. U mnie w pracy wiedzą, że nie odbiorę komórki poza pracą więc już dawno dali sobie spokój xd jeśli czegoś chcą to piszą mi smsa a ja ewentualnie oddzwaniam zazwyczaj po kilku godzinach xD
  • Odpowiedz
@hermetyczniee: @thority: @CZechuXX: @eugeniusz_geniusz: Zalezy na jakim stanowisku pracujesz. Jezeli managerskie / kierownicze to w awaryjnych sytuacjach powinno sie odbierac. Jezeli bylbym od kopania rowow to bym nie odbieral. Najlepiej dawac z siebie niezbedne minimum a potem narzekac ze zarabia sie 2800 na reke i ojej nie mam do pierwszego ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@eugeniusz_geniusz: nie wiem tego. dodatkowo moje stanowisko nie jest o takiej specyfice, żeby te sprawy nie mogły poczekać do następnego dnia. Jakby, bez komputera i tak nic nie zrobię. Mam wrażenie, że janusz chce dzwonić aby dać mi do zrozumienia, że mam być 'na wyciągnięcie ręki' i nawet jeśli zadzwoni by powiedzieć, że jpgmd to mam odebrać i dać mu znać, że jestem "zaangażowana".
  • Odpowiedz
Najlepiej dawac z siebie niezbedne minimum a potem narzekac ze zarabia sie 2800 na reke i ojej nie mam do pierwszego ¯_(ツ)_/¯


@HIMARS: ale rozumiesz, kolchozbiku, że takie dyżury w czasie wolnym od pracy przy telefonie są normalnie płatne? A gdybym był funkcjonującym alkoholikiem i po pracy walił w gaźnik do odciny to co? Też mam odbierać? XD Ja wiem, że przykład debilny, ale nie może być takiej sytuacji, że ktoś
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: nie chodzi mi o siedzenie na dyzurze telefonicznym i bycie na kazde wezwanie, jak np maja stewardessy. Cos takiego oczywiscie ze jest platne. Chodzi mi o to, ze jak jestes na odpowiedzialnym stanowisku i cos sie zesra jak akurat masz wolne to powinienes ten telefon odebrac i sytuacje rozwiazac. Jak chcesz dojsc do czegos w karierze zawodowej to niestety musisz wykazac sie jakas inicjatywa. Jak ktos woli #!$%@? 8h i
  • Odpowiedz
@hermetyczniee: u nas był ten sam problem że w sytuacjach awaryjnych nikt nie odbieral.

Wynegocjowaliśmy płatne dyżury wynagradzane za czas oczekiwania pod telefonem + dodatkowo płatne w przypadku każdej rozpoczętej godziny od odbierania.
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: właśnie o to chodzi, że ostatnio mam prywatnie taki #!$%@?, że nie jestem dostępna pod prywatnym telefonem, a co dopiero służbowym( ͡° ʖ̯ ͡°) i czuję wewnętrzną niezgodę, że miałabym się z tego tłumaczyć. Myślicie, że jeśli nie będę po prostu odbierać, to odpuści sobie? A jeśli zagai to powiem, jak jest- o tym, że mam po prostu inne obowiązki, pracuje po 8h/5 dni w tygodniu,
  • Odpowiedz
@HIMARS: ale w takich wypadkach Twój przełożony ma do Ciebie telefon prywatny i dzwoni tylko, kiedy wydazy się coś tak jak mówisz ważnego, to akurat jest normalna praktyka i do tego nic nie mam. Tutaj chodzi o to, że dziewczyna ma telefon służbowy na który będą dzwonić różni ludzie, kontrahenci, jacyś przedstawiciele i szef oczekuje od niej, że ona będzie takie rzeczy załatwiać też po pracy, bo no jakiś przedstawiciel pracuje
  • Odpowiedz
Jak chcesz dojsc do czegos w karierze zawodowej to niestety musisz wykazac sie jakas inicjatywa. Jak ktos woli #!$%@? 8h i miec wszystko w dupie to juz jego sprawa.


@HIMARS: śmieszne, bo pracuje właśnie w taki sposób, a na pieniądze i szacunek w pracy nie narzekam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ps. Smutne, że jakieś standardy korporacyjne dla Europy wschodniej uważasz za coś dzięki czemu jesteś odpowiedzialny oi
  • Odpowiedz
@eugeniusz_geniusz: nie ma dodatkowej zapłaty. ba, ostatnio odmówił mi stałej podwyżki, ale dostanę premię jeśli spełnię jakieś tam punkty xdd i myślę, że będzie pod kątem premii mnie oceniał właśnie przez pryzmat tego, czy odbiorę telefon by pogadać o nowych funkcjach czegośtam. Więc nie dość, że nie dał podwyżki, to jeszcze chce żebym była dyspozycyjna po godzinach, gdzie tak jak mówię- ta rozmowa o 20:30 niczego nie zmieni
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: Idziesz na 8h, robisz swoje i nie obchodzi cie kompletnie co sie dzieje kiedy jestes poza praca? To czym sie zajmujesz? xd Wyobraz sobie ze wysylamy gdzies towar. Auto jedzie 2 dni, jest na miejscu o godzinie 17:00 ale w miejscu docelowym nikogo nie ma. Kazda godzina oczekiwania to realne koszta, zawrocenie auta to juz tysiace euro w plecy. Wiec wykonanie kilku telefonow i rozwiazanie sytuacji to twoim zdaniem pracocholiczne
  • Odpowiedz