Wpis z mikrobloga

@Xefirex: Tak, może być to prawda. Warto też jednak wziąć pod uwagę, że jak jest 50 firm, które otrzymają po 800 CV, to nie oznacza, że chętnych na rynku jest 40 tysięcy ludzi.
  • Odpowiedz
@Xefirex: to na niektore stanowiska mogla byc prawda juz pare lat temu, takze tym bardziej nie zdziwi mnie to teraz. No ale jak sie ktos na wykopie spyta jaki jezyk jak sie chce dostac do pracy z programowaniem, to i tak wiekszosc wykopkow powie "ucz siem pajtona!!1" i potem jest jak jest
  • Odpowiedz
@a4z4a4: Czyli rozumiem, że zamiast uczyć się pythona, gdzie jest 1000 chętnych na 1 miejsce, lepiej uczyć się języka gdzie jest 0,9 chętnego na 1 miejsce, ale język jest tak trudny, że osoba ucząca się pierwszego języka nie ma szans się go nauczyć?
  • Odpowiedz
@Xefirex: kolejny dzień dziękowania nieistniejącemu Bogowi, że pospólstwo rzuciło się na "bycie programistum", a nie na masę innych "cichociemnych" branż, które podobny, albo nawet i lepszy pieniądz dadzą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co prawda plus jest taki, że praca zdalna jest w IT bardziej powszechna niż w tych innych branżach, ale mi to nie przeszkadza - lubię jeździć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niochland

pospólstwo rzuciło się na "bycie programistum", a nie na masę innych "cichociemnych" branż, które podobny, albo nawet i lepszy pieniądz dadzą


niezłe copium, takie branże nie istnieją
  • Odpowiedz