Wpis z mikrobloga

@bartek555: No fajnie się wszystko w kalkulatorze dodaje i mnoży, problemem jest nieregularność pracy, zaburzenia rynku pracy spowodowanych różnymi kryzysami, że często statki takie jak twój stoją w krzakach po kilka lat. Projekty też nie trwają po 5 lat tylko często po kilka miesięcy. Więc rynek nie jest tak różowy jak się wydaję.
  • Odpowiedz
  • 0
@raynex: Nie widzialem jeszcze biedujacego pilota rov, tak jak i nurka. Jak statek stoi w krzakach to pilota tam nie ma, wiec co za roznica. Jezdza od projektu do projektu, bo maja kontakty, swoje dzialalnosci czy pracuja przez posrednikow. Nie bez powodu sa z nich takie primadonny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Niski_Manlet: w niewielkim stopniu zastepuja. Raczej sa do innych zadan i do glebokich wod. Natomiast nie zrobia delikatnych, dokladnych prac czy spawania. Ale jak jest wybor to zawsze wybiera sie ROV, glownie ze wzgledu bezpieczenstwa.
  • Odpowiedz
@bartek555 logiczne, że tyle ile przepracujesz to tyle masz i podawanie stawki dziennej jest najbardziej intuicyjne. ja bym bardziej zwrócił uwagę na to, że na miesiąc ciągłej pracy jako marynarz wypadałoby mieć miesiąc wolnego i po moich kumplach widzę, że najczęściej tak pracują czyli pół roku na morzu, pół w domu. wtedy ta kasa jest dalej imponująca bo takie 500 EUR dziennie to ponad 400k rocznie, ale porównując wysiłek który trzeba
  • Odpowiedz
  • 1
@seanconnery: To ile pracuja piloci to ich wybor, ich tez nie dotycza konwencje typu MLC. Te 500€ to jest najnizsza stawka jaka widzialem, mysle ze w aktualnym trendzie rynkowym jest sporo wiecej, u mnie ostatnio piloci mieli po 650gbp, supervisor 800 gbp. Nie wiem czy trzeba wlozyc wiecej wysilku niz IT, bo nie mam porownania. Natomiast jako pilot wg mnie masz duzo ciekawsza prace, zwiedzasz swiat i no pracujesz teoretycznie
  • Odpowiedz
  • 1
@kartofel: Bo sa zbyt niedokladne ;) duzo potrafia zrobic, szczegolnie jak jest dobry pilot, ale rzeczy typu usuwanie np sieci rybackich to juz za duza rzezba i szkoda czasu i energii na ROV.
  • Odpowiedz
  • 1
@kartofel: No bo jesli nie masz do czego sie zlapac to musisz go utrzymac w miejscu, a manipulator nie dziala tak jak twoja dlon. Tak jakbys kazdy staw poruszal osobnym guzikiem i to z pewnym opoznieniem. Falowanie nie ma znaczenia,
bo jestes pod woda ;)
  • Odpowiedz
@bartek555 o fak XD
Nie ma jakiejś interpolacji ruchów na tych ramionach? W zwykłym robocie przemysłowym możesz sterować końcówką robota po np. linii prostej a stawy same ustalają swoją pozycję.

Często jest tak, że nie ma się do czegoś złapać przy spawaniu?
  • Odpowiedz
@kartofel: Oil & gas - głównie narzędzia służące do zamykania konektorów łączących rurami elementy pola (np. christmas tree z manifoldem - dopisz subsea przy googlowaniu ;)). ROV oprócz ruchu manipulatorów jest w stanie zapewnić też hydraulikę do obsługi narzędzi. W temacie manipulatorów - najczęściej jednym ROV trzyma się struktury żeby łatwiej utrzymać pozycję przy podwodnych prądach etc., a drugim wykonuje operacje.

Poza tym baskety - swoiste koszyki, które pozwalają opuścić
  • Odpowiedz
  • 0
@Zjakub7: Trzeba skonczyc studia albo kursy, zostac oficerem wachtowym i piac sie w gore. Jak wyglada? To zalezy od statku. To tak jakbys zapytal jak wyglada praca dyrektora firma. Niby to samo, ale u kazdego inaczej, glownie w zaleznosci od skomplikowania firmy.
  • Odpowiedz