Wpis z mikrobloga

Wytłumaczy mi ktoś jak działa w skrócie Allegro Protect (pomijając ten bełkot napisany na ich stronie, chodzi mi o ujęcie praktyczne)?
Oni mają jakąś moc sprawczą, czy jedynie są jakimś "mediatorem" w całym postępowaniu reklamacyjnym i z ewentualnym oszustem trzeba się dogadać na własną rękę, czyli w przypadku trafienia na cwaniaka trzeba się sądzić itp?

#pytanie #allegro #zakupy
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@potezny_polak ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zdradzę Ci w sekrecie, że jako kupujący zawsze wygrasz. Nieważne, że odeslesz towar brudny, uszkodzony. Dyskusja ze sprzedającym, proszenie o pomoc allegro codziennie przez tydzień, potem wniosek POK i wygrałeś.
Smutne realia dla sprzedawcy ale prawdziwe.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@potezny_polak: @lesshope: to prawda, u nas często dochodzi do absurdów z klientami (gość np. zamiast wysłać na reklamację listwę zasilającą to wymontował sobie z listwy zasilającej przycisk bo nie działała) złożył pok. Opisaliśmy sprawę Aleegro a oni i tak mu zwrocili kasę, sprzęt został u niego. Piszemy co oni wyprawiaja? A allegro ze oni ze swoich oddaja mu a nas nie nalicza za to. Nie ważne, że uczą
  • Odpowiedz
@lesshope: ogólnie sprzedający odrzuca moją reklamację podpierając się tym, że zakup ma rzekomo zawodowy charakter, co jest nieprawdą, jest to zakup na fakturę, ale nie ma on charakteru zawodowego.
nie mniej jednak w przypadku towaru niezgodnego z opisem powoływanie się na ten charakter zawodowy i tak jest bezpodstawne.
zostało to wypunktowane przez pracownika allegro w dyskusji, no ale na tym się skończyło.
nadal jestem bez kasy i sprzetu i bez
  • Odpowiedz
kurde, szczerze współczuję, trafiłeś na cwaniaka, których wiele na allegro
kiedyś w poprzedniej firmie wysyłaliśmy wymianę towaru i typ wydał kurierowi na wymianę karton w którym... nie było nic. Na nic zdały się screeny od przewoźnika z sortowni z momentu ważenia paczki, klient upierał się, że towar był w paczce, może ktoś ukradł... ;)

szczegół jest taki, że wydał paczkę owiniętą czarnym stretchem. ( ͡ ͜ʖ ͡)
I tak przegrałam, straciłam po prostu pieniądze.
Również faktem jest to, że tyle ile jest konsultantów tyle różnych odpowiedzi
  • Odpowiedz
@lesshope: cały czas to robię, praktycznie codziennie jest jakiś kontakt, odpisują w miarę sprawnie, ale sprzeczności jeżeli chodzi o ich stanowisko są tak spore, że niemal codziennie muszę też sprawę omawiać z nimi telefonicznie.
przeraża mnie to, że 70% osób na które trafiam po prostu ma totalnie za przeproszeniem #!$%@? w tą sprawę, nawet nie zapoznaje się z treścią dyskusji i tylko informuje, że przekazuje sprawę dalej po czym z
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@potezny_polak: 2 miesiace ale po zgłoszeniu do pok? Oni mają kasę i jak mówię ze swoich zwracają często. No ale jak my sami im 100k miesięcznie zostawiamy w opłatach, a jesteśmy nie żadnym potentatem to mają z czego oddawać klientom :⁠-⁠)
  • Odpowiedz
@seboxtc: od pierwszego zgłoszenia do POK minął miesiąc... teraz w toku jest drugie zgłoszenie (które wykonała pracownica allegro w moim imieniu, jedyna osoba która tak naprawdę postawiła sprawę jasno i próbowała ją zakończyć z korzystnym dla mnie skutkiem), ale odpowiedź jest kuriozalna - mam iść z lapkiem do serwisu i wycenić koszta naprawy lapka którego otrzymałem, natomiast w posiadaniu tego laptopa jest obecnie sprzedający, któremu laptopa zwróciłem po udokumentowaniu wszelkich
  • Odpowiedz
@seboxtc: powiem ci że to jest przerażające - ja już tych ludzi na infolinii Allegro poznaję po głosie. wystarczy że odbiorę telefon i już wiem, czy ktoś spróbuje ruszyć temat dalej czy powie mi że przekażę sprawę dalej i od razu wiem, jaką odpowiedź dostanę za kilka godzin... ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@potezny_polak: w przypadku problemów z zamówieniem, zawsze zalecamy otwarcie Dyskusji ze sprzedającym. Możemy wtedy wesprzeć Cię w rozmowach. Jeżeli to nie przyniesie zamierzonych skutków, zachęcamy do złożenia wniosku o rekompensatę z Allegro Protect.
  • Odpowiedz
@allegro_pl: dziękuję bardzo za odpowiedź.
dyskusję prowadzę już przez prawie 2 miesiące (od 17 listopada) i nic z niej nie wynika, nadal nie mam laptopa ani pieniędzy.
po prostu czuję się bezsilny, ponieważ pomimo tego, że na wszelkie możliwe sposoby udowodniłem swoją rację (częściowo dzięki pracownikowi Allegro, ponieważ nie znam wszystkich kruczków prawnych, natomiast uważam, że znać ich nie muszę, gdyż nie zajmuje się obrotem sprzętu elektronicznym zawodowo) sprzedający wystarczy,
  • Odpowiedz
@allegro_pl: czy jest mi Pan w stanie rzeczywiście rzeczowo pomóc?
prosi mnie Pan o założenie dyskusji, a ta dyskusja trwa od 17 listopada, dlaczego pozwalacie sprzedającym na niezgodne z prawem zagrywki i dajecie mu możliwość przetrzymywania zarówno towaru jak i pieniędzy?
za każdym razem gdy kontaktuje się z waszymi pracownikami każdy ma zupełnie inne zdanie na temat danej sprawy, mało kto w ogóle poświęci nawet 5 minut rozmowy na zapoznanie
  • Odpowiedz