Wpis z mikrobloga

Na pacjent.gov.pl jest podsumowanie wpłaconych składek i kosztu świadczeń otrzymanych xd


@Dpdp: Mogliby wysyłać na maila czy na telefon SMSem, ale ciii bo jeszcze usłyszą i zrobią projekt, aktualizację softu za miliony którą student na stażu zrobi w Comarchu za minimalną.
@zalogowany_jako: w ogóle ten cały lekarz rodzinny to jest totalna bzdura, po co mi jakiś lekarz rodzinny? Kiedyś za kazdym razem jak szedłem do internisty to musiałem wypełniać jakiś papier żeby przepisać się do nowej placówki i wybrać jakiegoś lekarza rodzinnego. Co mnie to w ogóle obchodzi, ja chcę tylko receptę i L4 za swoje składki i nara. Dalej tak to działa?
jest po to żebyś z uraną nogą zapisać cię do odpowiedniego lekarza a nie np do urologa bo tobie się tak wydawalo.


@zalogowany_jako: ale lekarz rodzinny to zawsze był internista to co ma do tego urwana noga albo urolog? Nie obchodzi mnie który lekarz wystawi mi receptę czy skierowanie.
ale lekarz rodzinny to zawsze był internista to co ma do tego urwana noga albo urolog? Nie obchodzi mnie który lekarz wystawi mi receptę czy skierowanie.


@BrainMalfunction: Przestań się widzieć jako pępek świata. Internista to pierwsza linia frontu, on Cię kieruje do odpowiedniego specjalisty (jeśli potrzeba) lub wypisuje zwolnienie i tabletkę na gardło.

Gdyby nie było internisty to nawet sobie nie chcę wyobrażać, jakie byłyby kolejki np. do kardiologa.
O zakłuło mnie w klatce dzwonię się umówić do kardio


@zalogowany_jako: @blunch: xD Wy jesteście normalni? Wiecie w ogóle co to jest lekarz rodzinny? Bo wam się chyba wydaje że lekarz rodzinny = internista? A wiecie, że jak was gardło boli to nie musicie się rejestrować do swojego rodzinnego tylko możecie do dowolnego internisty? Ja nawet nie wiem kto jest moim, a wy wiecie?
@BrainMalfunction: Lekarz rodzinny to internista/pediatra. I oczywiście, że wiem, bo sam go wybrałem w IKP składając stosowną deklarancję. Zapisałem tam również swoje dziecko.

Tobie się prawdopodobnie lekarz rodzinny pomylił z lekarzem POZ z np. opieki świątecznej. Tam się nie musisz rejestrować i zapisywać, tylko korzystasz z usług, którego masz najbliżej.

Lekarz rodzinny to zupełnie inna sprawa i trzeba go wybrać, chociażby po to, aby wybrany lekarz przetrzymywał Twoją fizyczną dokumentację medyczną.
@blunch: odkąd wyprowadziłem się z domu po maturze to chyba nigdy nie byłem u tego samego lekarza na NFZ więcej niż raz. Jak mam anginę to chce się zarejestrować gdzie mam najbliżej i dostać antybiotyk, a nie wypełniać za każdym razem jakieś papierki bo NFZ tego potrzebuje. Nie mam dzieci, nie mam rodziny w dupie mam całą tą instytucję lekarza rodzinnego i papierologię NFZ i ich szuflady z fizycznymi papierami bo
Jak mam anginę to chce się zarejestrować gdzie mam najbliżej i dostać antybiotyk


@BrainMalfunction: A ja chcę mieć więcej pieniędzy i złote zęby.

To tak nie działa, że Ty chcesz. Zmienić lekarza możesz dwa razy do roku i jeśli nie odpowiada Ci taka procedura, to masz dwa wyjścia:

1. Albo wykupić prywatną opiekę
2. Albo przestać stękać i przestrzegać procedur
@NoMoreTearsJustSmile: Aż nieprawdopodobne, bo ja wszystkie usługi medyczne realizuję prywatnie (w okolicy 2009-2011 miałem jeszcze Medicover) a na NFZ bywałem tylko po L4 u rodzinnego. To tylko potwierdza, że człowiek pracujący z tego nie jest w stanie skorzystać.
@BrainMalfunction: ja dwa dni temu na SORze. Nie polecam. 10h czekania bo lekarzowi się nie chciało na 15min. zejść na dół. Najpierw wysypał się system z ZUS, potem 3h na decyzję jaki kolor mi przysługuje i 6h czekania. Kpina. Dodam, że jakby ktoś miał kolor "czerwony" to zszedłby czekając na przydział tego koloru... sześć razy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ostatni raz u lekarza na NFZ byłem z 7 lat temu jak nie lepiej


@BrainMalfunction: Ja nigdy :) No może 2x rodzinny :) Raz ze 20 lat temu jakieś przeziębienie, jak byłem w podstawówce.
Drugi raz ze 2 lata temu, coś mnie w brzuchu kuło, dostałem skierowanie na morfologię, były to czasy Covid, otrzymałem wyniki, chcę się zapisać do pani doktor, żeby zobaczyła wyniki, dzwonię o 12, a tu że zapisy