Wpis z mikrobloga

O zakłuło mnie w klatce dzwonię się umówić do kardio


@zalogowany_jako: @blunch: xD Wy jesteście normalni? Wiecie w ogóle co to jest lekarz rodzinny? Bo wam się chyba wydaje że lekarz rodzinny = internista? A wiecie, że jak was gardło boli to nie musicie się rejestrować do swojego rodzinnego tylko możecie do dowolnego internisty? Ja nawet nie wiem kto jest moim, a wy wiecie?
  • Odpowiedz
@BrainMalfunction: Lekarz rodzinny to internista/pediatra. I oczywiście, że wiem, bo sam go wybrałem w IKP składając stosowną deklarancję. Zapisałem tam również swoje dziecko.

Tobie się prawdopodobnie lekarz rodzinny pomylił z lekarzem POZ z np. opieki świątecznej. Tam się nie musisz rejestrować i zapisywać, tylko korzystasz z usług, którego masz najbliżej.

Lekarz rodzinny to zupełnie inna sprawa i trzeba go wybrać, chociażby po to, aby wybrany lekarz przetrzymywał Twoją fizyczną dokumentację medyczną.
  • Odpowiedz
@blunch: odkąd wyprowadziłem się z domu po maturze to chyba nigdy nie byłem u tego samego lekarza na NFZ więcej niż raz. Jak mam anginę to chce się zarejestrować gdzie mam najbliżej i dostać antybiotyk, a nie wypełniać za każdym razem jakieś papierki bo NFZ tego potrzebuje. Nie mam dzieci, nie mam rodziny w dupie mam całą tą instytucję lekarza rodzinnego i papierologię NFZ i ich szuflady z fizycznymi papierami bo
  • Odpowiedz
Jak mam anginę to chce się zarejestrować gdzie mam najbliżej i dostać antybiotyk


@BrainMalfunction: A ja chcę mieć więcej pieniędzy i złote zęby.

To tak nie działa, że Ty chcesz. Zmienić lekarza możesz dwa razy do roku i jeśli nie odpowiada Ci taka procedura, to masz dwa wyjścia:

1. Albo wykupić prywatną opiekę
2. Albo przestać stękać i przestrzegać procedur
  • Odpowiedz
@NoMoreTearsJustSmile: Aż nieprawdopodobne, bo ja wszystkie usługi medyczne realizuję prywatnie (w okolicy 2009-2011 miałem jeszcze Medicover) a na NFZ bywałem tylko po L4 u rodzinnego. To tylko potwierdza, że człowiek pracujący z tego nie jest w stanie skorzystać.
  • Odpowiedz