Poronienia i martwe urodzenia. Druzgocący raport NIK o sytuacji na porodówkach.
Gdy Katarzyna rodziła bez znieczulenia martwe dziecko, w szpitalu mówią jej: 'Nie wyj, inni śpią'. Anna słyszała za ścianą płacz noworodków przez trzy noce. Psycholożka powiedziała: Zrobi sobie pani drugie dziecko.
S.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
Moi pracownicy fizyczni nigdy się nie odezwali z takim brakiem szacunku i pogardy.
Partnerka była w Warszawie i była kobieta która poroniła. Prosiła dwie godziny o coś przeciwbólowego. Pielęgniarki nazywały ją Powązki (cmentarz w Warszawie)
Jedna z matek nie poszła za dnia na kangurowanie swojego dziecka przez to jaki był zespół pielęgniarek. Na wieczór biegły po nią lekarze żeby zdążyła się pożegnać.
Historii mam mnóstwo, swoich jak i innych w podobnej sytuacji, ale
@vervangen: To jest chyba standard, że starej daty pielęgniarki są patologią, nie słyszałem chyba nigdy dobrego słowa o tej grupie społecznej...
Znam historię pielęgniarki, która miała podobne odzywki: - Co tak wyjesz!? Leki dostałaś.
Jej spostrzeganie rzeczywistości zmieniło się w momencie, gdy sama trafiła na ginekologię. Po zabiegu odczuwała potworny ból i dopiero wtedy zrozumiała, co czuły kobiety którymi się opiekowała. Od tamtej pory już nie reaguje chamsko-buraczanymi odzywkami.
Skoro już się urodziło to teraz może zdychać - dlatego konserwatyzm to choroba psychiczna.
@Vini_puh: Konfederacja to jedyna nadzieja dla Polski