Wpis z mikrobloga

@Ricochet: 1. Pojedź do miasta turystycznego, powszechnie znanego jako miejsce z #!$%@? cenami.
1a. Zrób to w okresie świątecznym gdzie ceny będą jeszcze bardziej wyśrubowane
2. Zabierz ze sobą zawrotną kwotę 200 złotych. Kwota ta musi wystarczyć na kilka dni.
3. Nie przejmuj się cenami w menu.
4. "Olaboga jak drogo, synek wstaw w internet będzie paragon grozy"
5. ???
6. Profit, ale dla górala.
@Ricochet myślę, że tutaj nikt cen nie usprawiedliwia, bo są #!$%@?ście wysokie, tylko cisną bekę, że typiara pojechała w takim sezonie w takie miejsce i płacze, że drogo
To popyt nakręca te ceny, ona jak nie pomyślała, że może być drogo w górach w sylwestra i to ZAJEBIŚCIE DROGO to beka z niej
Ja polecam nie jeździć do Zakopanego tylko np do Sydney
I tak wyjdzie taniej XD
@bezbek303: dla mnie jeszcze lepsze jest to że jest spłukana po wydaniu niecałych dwóch stówek. Poza tym no to tak, przecież ceny są tajne jak wynagrodzenie w januszexie i z pewnością nie ma możliwości ich sprawdzenia przed zamówieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)