Wpis z mikrobloga

Znalezisko z prośbą o wykopanie i nagłośnienie sprawy.

Parlament Europejski przegłosował prawo, według którego do 2026 roku co najmniej 33% dyrektorów w każdej europejskiej spółce będzie musiało być przedstawicielami mniej reprezentowanej płci (oznacza to wymaganie co najmniej 33% kobiet i co najmniej 33% mężczyzn). W przypadku dyrektorów niewykonawczych to minimum wynosić będzie aż 40%.

Co ciekawe informacja ta pojawiła się nawet na wykopie w dniu jej uchwalenia, ale głównie w kontekście potencjalnego interpretowania jej dla więcej niż dwóch płci, co moim zdaniem nie jest jej najistotniejszą częścią.

Chciałbym nagłośnić ten absurd, wedle którego prawa krajowe będą wymuszały na firmach sprawdzanie płci swoich pracowników, zamiast skupić się na ich kompetencjach.

W ostatnich tygodniach nagłaśniałem seksistowskie programy stypendialne i parytety dla pracowników w Europejskim Banku Centralnym. Duża grupa osób poprosiła o bycie poinformowanym o innych podobnych afer, sądzę, że możecie być zainteresowani również tą.

#afera #dyskryminacjamezczyzn #pieklomezczyzn
  • 139
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie chce specjalnie bronić tego prawa, ale wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację. Istnieje sobie fikcyjne państwo Anglandia w którym kobiety i mężczyźni mają podobne zdolności do wykonywania obowiązków dyrektora. Pomimo tego, mężczyźni obejmują 80% tych stanowisk.


@ItsFine: Firmy to nie państwa, nie muszą reprezentować całej różnorodności. Jestem również w stanie wyobrazić sobie hipotetyczną sytuację firmy, w której nie pracuje i nie pracowała żadna kobieta (dajmy na to, dużego przedsiębiorstwa od śmieci).
  • Odpowiedz
@Jan998: W bogatszych państwach już od dawna się to dzieje. Te prace wykonują imigranci. Mam nadzieje że w przyszłości po prostu coraz więcej takich prac będzie zautomatyzowanych i rzeczywiście nikt nie będzie musiał ich wykonywać.
  • Odpowiedz
@sredni_szu: Obawiam się że takie przypadki "dyrektora" który nic nie robi w firmie będą się niestety pojawiać. Aczkolwiek raczej nie wydaje mi się, żeby przedsiębiorstwa odpadów miały z tym problem. Wiele publicznych stanowisk kierowniczych jest wykonywanych przez kobiety.

Przecież ścieżka kariery śmieciarza nie wygląda raczej tak: Młodszy Śmieciarz -> Śmieciarz -> Pracownik biura MPO -> Dyrektor MPO. Myśle że większość ludzi wykonujących pracę fizyczną w MPO to faceci, ale w
  • Odpowiedz
@orpblyskawica: Dla mnie nieuczciwe są panujące stereotypy, że kobieta sobie nie poradzi na wymagającym stanowisku, że jest mniej kompetentna, że jest mniej odporna na stres od mężczyzn, że jest słabsza, że nie będzie siedzieć po godzinach, że zajdzie w ciąże a czasami nawet że jest głupsza. Przy takim podejściu na starcie o awans lub aplikacje kobiety mają gorszą pozycje od mężczyzn. Przez całą historie ludzkości kobiety były traktowane jako gorsze
  • Odpowiedz
Przecież ścieżka kariery śmieciarza nie wygląda raczej tak: Młodszy Śmieciarz -> Śmieciarz -> Pracownik biura MPO -> Dyrektor MPO. Myśle że większość ludzi wykonujących pracę fizyczną w MPO to faceci, ale w biurze czy zarządzaniu na pewno jest sporo kobiet, bo po prostu kobiety często wykonują pracę biurową.


@ItsFine: Osobiście jestem zdania, że dobry menadżer czy dyrektor powinien mieć jakieś tam pojęcie o tym co i jak robi zakład. Więc
  • Odpowiedz
@KondominiumKatoSocjalistyczne: piękne priorytety. Wojna, pandemia, kryzys finansowy? To dowalmy absurdalne prawo, które utrudni pracę. Po prostu powstaną lewe stanowiska typu 'dyrektor do spraw zadowolenia', który będzie miał nic do roboty poza pytaniem czy się wszyscy dobrze czują i czy może inny rodzaj kawy do biura zlecić do zamówienia.
  • Odpowiedz
@sredni_szu: Tak, zgadzam się. Prawo ma na pewno wiele luk i osobiście nie wiem czy bym za nim głosował (czy tam za partią która to proponuje). Ale wiele praw ma dziwne luki które dopiero z czasem zostaną załatane. W przypadku podanym przez ciebie wystarczyłoby żeby dopiero od np. 100 pracowników taka zasada obowiązywała.
  • Odpowiedz
@orpblyskawica: Zacznijmy od tego, że na poziomie dyrektorów mówienie o tym, że są powoływani w oparciu o kompetencje to bzdura. Pod tym względem regulacja Unii niczemu nie będzie przeszkadzać.

Jak koniecznie chcesz się czymś zająć, to pomyśl w jaki sposób w korporacjach zwiększyć efektywność organizacji. Bo nawet 30% pracowników nie wykonuje żadnej pożytecznej pracy. Dla kolejnych 30% może z 50% wykonanej pracy ma jakiś sens. A mówimy tu o wykonanej
  • Odpowiedz
@orpblyskawica: Najbardziej mnie ciekawi jak zamierzają to egzekwować? Bo w ciągu jednej wizyty w toalecie jestem w stanie wymyślić 5 sposobów jak to obejść.

Przy takim podejściu na starcie o awans lub aplikacje kobiety mają gorszą pozycje od mężczyzn. Przez całą historie ludzkości kobiety były traktowane jako gorsze od mężczyzn,


@jskylark: Dlaczego zakładasz że kobiety nie zajmują wysokich stanowisk dlatego że ktoś je traktuje jako gorsze? Może one po prostu nie chcą zajmować takich stanowisk. Nie chcą - w całym kontekście tego stwierdzenia. Czyli nie decydują się na takie oddanie pracy aby zajmować takie stanowisko. Wyżej cenią inne aspekty swojego życia. To mężczyźni są bardziej ekstremalni, więc to wśród mężczyzn znajdziesz więcej jednostek które są w stanie poświecić wszystko w zamian za dotarcie na szczyt kariery. Dlatego zdecydowaną większość absolutnie topowych stanowisk okupują mężczyźni. Wybór innej drogi przez większość kobiet wcale nie jest gorszy, jest
  • Odpowiedz