Aktywne Wpisy
aczikibom +5
Mirki z tagu #ksiazki, chciałbym sobie zorganizować wyzwanie czytelnicze na rok 2024 i chciałbym, żebyście uczestniczyli w stworzeniu listy lektur dla mnie.
Biorąc pod uwagę mój obecny tryb życia, realnie zakładam, że uda mi się przeczytać 12 książek.
Chętnie poznam Wasze propozycje z każdego gatunku, pomijając może tylko fantasy.
Liczę na Wasz odzew i trzymajcie kciuki, żeby ilość ukończonych pozycji była dużo wyższa niż założony cel.
Na bieżąco będę Was informował
Biorąc pod uwagę mój obecny tryb życia, realnie zakładam, że uda mi się przeczytać 12 książek.
Chętnie poznam Wasze propozycje z każdego gatunku, pomijając może tylko fantasy.
Liczę na Wasz odzew i trzymajcie kciuki, żeby ilość ukończonych pozycji była dużo wyższa niż założony cel.
Na bieżąco będę Was informował
Idesiku_Nago +1
Fakt że zamawiam 2x w roku, jak Ty, jadąc na lotnisko, reszta to uber, ale tak czy inaczej.
Zamówiłem dzień wcześniej na 9 rano, ubieram się czekam, a typ o 9 do mnie dzwoni że właśnie mu dyspozytor przekazał zlecenie, ale on jest 25 km odemnie i czy jestem jeszcze zainteresowany bo on by sobie znalazł szybszy kurs xD
Ubery zawsze sa
Komentarz usunięty przez autora
Miałem dokładnie taka sama sytuację rok temu. 3 osoby, 3 duże torby, plus podręczne, do golfa byśmy się nie zmieścili. Umówiona taksówka na lotnisko z firmy z hasła "przewozy na lotnisko". 10 minut przed przyjazdem dostaje telefon że nikt nie przyjedzie nawet za te 15 minut, bo nie ma kto. Otworzyłem apke freenow napisałem w komentarzu że z torbami i musi być kombi, po 10 minutach przyjeżdża Pan nową Toyota, jeszcze
Smuteczek, że tu uber wciąż nie jest bardzo rozwinięty, a ja nie mogę w nim jeździć, bo jedyne auto, jakie mam, jest za stare (nie przyjmują samochodów 20+ lat :/), nie będę
Aktywuje im się alarm 20 min przed czasem i wtedy szukają wolnego aktualnie kierowcy. Jak nie ma to masz pecha.
Nie usprawiedliwiam, bo to mega lipa, ale taki jest mechanizm