Wpis z mikrobloga

@wutan: Dla mnie najlepsze to było jak po meczu Macron chciał się ogrzać w słoneczku fleszy od Mbappe i podszedł go pocieszać, zaczął go czochrać po głowie i coś do niego mówić a Mbappe w trakcie całej tej sytuacji ani razu na niego nie spojrzał, olał go jeszcze od niego odszedł. XD Ostatni taki zawód Macron miał chyba jak mu rodzice zabronili spotykać się z nauczycielką.