Wpis z mikrobloga

  • 552
Przerysowałem kobietę na parkingu. Na moim aucie zupełnie żadnego śladu, na jej 5cm ryska. Nie zgodziła się na oświadczenie. Przyjechała policja- mandat 1020 zł i 10pkt.
#zalesie #mandat #polskiedrogi
  • 188
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@1001001: no pewnie, do zarysowania pojazdu w którym nikogo nie było policję wzywać, niekompetentnych durniów którzy ledwo co czytać potrafią xD Masz dowód rejestracyjny, masz dowód osobisty, sprawdzasz blachy online w ufg czy ma oc i jesteś bezpieczny. To co napisałeś to może dotyczy promila oszustów, wyłudzaczy ubezpieczeń. Ostatnio koleś mi zarysował samochód, zostawił kartkę, dogadaliśmy się, spisałem wszystko i tyle, 90% osób jeśli dojdzie do spisania ma właściwe dane
  • Odpowiedz
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym


@Ginik: Jestem ciekawy czy gdyby sprawa trafila do sądu to sąd przychiłby się do tej interpretacji. Mi to bardziej wygląda na uszkodzenie mienia niż niebezpieczeństwo. Strasznie nieadekwatna kara do sytuacji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Atalluss: za #!$%@? bym nie przyjął mandatu za walnięcie w drugi stojący samochód drzwiami, przecież tego się chyba nie da nazwać kolizją
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 195
@Atalluss: gdzie ja żyję, że za przerysowanie jest taka sama kara jak za przekroczenie prędkości o 50km/h (1000zł, 11 pkt) xD
  • Odpowiedz
@Atalluss: Trzeba było odjechać jak gdyby nigdy nic. Jak na twoim nie było śladu i nie przyznałbyś się do kierowania, to by umorzyli.

Nieuczciwe w cholerę, wiem. Ale tak mi zrobił jeden gość. I nic mu nie udowodnili.
  • Odpowiedz
@Atalluss: Podziękuj bandzie kretynów (obecnej między innymi na tym portalu), którzy klaskają uszami na każde zaostrzenie przepisów i podwyżkę kar, z hasłami "kara śmierci dla bandytów drogowych".


@GaiusBaltar: hatfu na takich co plują na zwolenników zaostrzenia kar, podczas gdy problemem jest jak zwykle u pisiorów przemycenie bandyckich zapisów przy okazji pierwotnie pożytecznej ustawy
  • Odpowiedz
@Atalluss: jakbyś trafił na mnie to by była wezwana policja jeszcze zanim byś cokolwiek wyjąkał o oświadczeniu, tego mi brakuje żeby mi jeszcze ubezpieczalnia robiła wąty przy uznaniu szkody o brak notatki z Policji, wystarczająco problemu narobiłeś właścicielom, Ty myślisz że ci ściągną z ubezpieczenia i jesteście kwita? Wiesz ile #!$%@? ma potem właściciel aby naprawić twoją szkodę? tego mu nigdy nie oddasz a to tylko przez twoją głupotę

na
  • Odpowiedz
W sumie tak samo bym zrobił po tylu przygodach z „oświadczeniami” i dobrą wolą. Potem zostajesz sam z problemem i kosztami
  • Odpowiedz
@Kupamilosci: jakbym jeździł gruzem i był biedakiem jak ty to pewnie też bym miał #!$%@?, dla mnie "niewinna" obcierka przez takiego barana jak ty na parkingu to mogą być koszty spokojnie pięciocyfrowe. do kogo się zwrócę jak się ubezpieczalnia na mnie #!$%@?? mam pisać do ciebie wykopku?
  • Odpowiedz