Wpis z mikrobloga

Chodzi o wodę w kaloryferach CO?

Tu wychodzi największa wada centralnego ogrzewania gdzie tą samą rurą płynie ciepło dla całego miasta. W Polsce każde osiedle po 89 ma własną gazową kotłownię w piwnicy.


@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: co ty #!$%@? dzbanie. Zupełnie tak nie jest, ba, od gazu w blokach się bardzo odchodzi.
A w "rurze z ciepłem" nie ma wody, tylko zazwyczaj glikol i jest to obieg zamknięty w sieci ciepłowniczej. Blok sobie
@Grooveer: Właściwie zadziwiające jest, że takie systemy nie mają awaryjnych systemów zasilania na takie sytuacje, szczególnie w krajach post ZSRR, którego cała polityka polegała na przygotowaniu do wojny.
@Nieszkodnik: na moim osiedlu kotłownie są zaraz pod dachem, na samej górze. nie wiem czemu. fakt że mamy kotłownie wynika z tego, że nie było opłacalnej możliwości przyłącza do sieci ciepłowniczej gdy osiedle powstawało. Z pół kilometra dalej osiedla są przyłączone do sieci ciepłowniczej "miejskiej".

W okolicy jest jeszcze co najmniej jedno małe osiedle na pompach ciepła.