Wpis z mikrobloga

@atipicadepressio: Terapia celuje w wyeliminowanie przyczyn problemu a nie jego skutków. Co z tego, że nieszczęśliwa osoba dostanie proszki i teraz może pracować w toksycznym środowisku, radzić sobie z brakiem znajomych o podobnych zainteresowaniach i przesypia pół dnia? Zamiast odnaleźć szczęście, pasję, zmienić środowisko, czerpać radość z pracy i poznać ludzi którzy tę osobę docenią? Na tym polega różnica. Terapeutka pomoże pozbyć się przyczyny i wyleczyć a nie przepisać środki pozwalające
ale terapia jest niezbędna jest każdy po niej super wychodzi, czasem trzeba się wspomagać farmakologicznie. Po szamanie to można zostać ćpuniem a nie człowiek sukcesu.


@przegro_pisarz: ćpunem to się zostaje po korzystaniu z amerykańskiego szpitala, gdzie na ból gardła przepisują opoidy.

https://www.hhs.gov/opioids/about-the-epidemic/index.html

Po szamanie to najwyżej zostaniesz hipisem.
NoNameeDD - > ale terapia jest niezbędna jest każdy po niej super wychodzi, czasem tr...

źródło: comment_1669632934ig0xEONhtGCNPkzMll11mV.jpg

Pobierz
@trtrtrtr
@Phyrexia czasem nie ma prawdziwej przyczyny. Depresja potrafi pojawić się całkowicie znikąd. U nie których piguły, to jedyna rzecz, która potrafi pomóc. Przy ciężkiej depresji terapia bez piguł nie ma kompletnie sensu, przy ostatnim epizodzie, jak poszedłem do psychoterapeuty, to mi sam powiedział, żebym #!$%@?ł do psychiatry, bo to nie ma sensu w ogóle w takim stanie.