Wpis z mikrobloga

ja #!$%@? nie zesraj się, w tej twojej burgerowni burger pewnie kosztuje co najmniej 30zl i jest tylko obok ciebie, mc Donald ma lokale w całej Polsce i wszędzie ich jedzenie smakuje tak samo


@plazma: kolega widzę upośledzony, skąd taka maniera mówienia nie zesraj się.
Rozumiem że wyniosłeś ja z domu i gdy prosiłeś o coś mamę to ta ci odpowiadała "nie zesraj się".
Ty nie słyszysz jak to patologicznie brzmi?
Może i bym się skusił jakby ceny nie były tak #!$%@? w kosmos, 25zł za średniej wielkości i wątpliwej jakości kanapkę to jest #!$%@? żart.

W tej cenie mogę kupić średniego kebsa i jeszcze zostanie mi na jakiś napój.
@mpetrumnigrum: Nie jadłem tam to się nie wypowiem. Może małe miasto i dlatego. Może i są takie lokale.
Mieszkam w mieście wojewódzkim, od 15 lat jak nie więcej żywię się tylko na mieście i ciężko by mi było wybierać te najtańsze lokale bo mi coś w nich nie podchodzi zawsze. Mam obiady pod pracą od 25zł, jednak średnio ze smakiem i menu i cała firma zamawia z droższego lokalu. Nie jadłem
Nie jadłem tam to się nie wypowiem. Może małe miasto i dlatego. Może i są takie lokale.

Mieszkam w mieście wojewódzkim, od 15 lat jak nie więcej żywię się tylko na mieście


@Vadzior: o kurde.
Mieścisz się do 3 tys zł z jedzeniem na mieście?
Jak z badaniami, czyli o ile się podniósł cholesterol, jak z ciśnieniem i wątrobą?
@mpetrumnigrum: Nie xD Więcej.
Tylko ja jadam normalne żarcie, nie same fastfoody. Dania typowo obiadowe, sałatki, makarony, śniadania, ale burgery, pizza czy jakieś steki też wpadają. A czasem catering wpadnie na jakiś tydzień czy dwa.
Badania krwi zawsze w normie, ciśnienie też, nie choruje na nic, próby wątrobowe też ok mimo, że sporo imprezuje i popijam sporo piwa i mocnego alko. Nawet mogę powiedzieć, że jestem okazem zdrowia bo mnie przeziębienie