Wpis z mikrobloga

@obserwatorrr: Wiem, że to śmieszny meme, ale czuję powinność stanąć w obronie NFZu w tym wypadku i podkreślić, że nikt nigdy nie wysłuchał mnie tak dobrze, długo i dokładnie jak psychiatra na NFZ. Siedzieliśmy ponad godzinę w gabinecie, rewelacyjna atmosfera, dobra diagnoza i dobre samopoczucie po wizycie.
Pozdrawiam dr. Adamczyk ze szpitala Babińskiego.
@blunch: ale Babiński to szpital z niemałą sławą, więc byle kto tam nie pracuje. Tak samo np. w uniwersyteckim na psychiatrii. W takich placówkach można spotkać dobrych specjalistów. Ale już w jakichś małych mieścinach w Polsce powiatowej to słabo, sama się przekonałam. Więc jak zwykle, nic nie jest czarno białe
@asadasa: Zgadza się, aczkolwiek przemiał lekarzy jest duży - na 3 wizytach miałem 3 różnych :) Mój różowy podobnie; lekarz dokładnie spisał jej historię i podkreślił, że robi to starannie, bo na pewno będzie ktoś nowy i kolejna wizyta nie będzie u tego samego lekarza :)