Wpis z mikrobloga

Nie mam przyjaciół, nawet takich od walenia. Mój dobry kumpel popełnił samobójstwo rok temu, znaliśmy się od trzeciego roku życia. Lubiliśmy sobie coś #!$%@?ć, szczególnie opio bo jako jedyni to lubiliśmy w "gronie" i obaj uwielbialiśmy las, za ten spokój i naturę. I wiecie co? Uwielbiam na jego grobie sobie posiedzieć, nagrzać się, kreskę #!$%@?ć i pogadać tak sam do siebie z nadzieją że to słyszy i się śmieję co ja #!$%@?. Wstawił też takie zdjęcie kiedyś jak odpala peta od znicza i właśnie przez to nigdy nie biorę ognia i odpalam sobie fajki od jego zniczy. #!$%@?, trochę to #!$%@? ale prawdziwe.
#narkotykizawszespoko
  • 15
  • Odpowiedz
@Pajonkek: Kto by to liczył hehe Może z 200-250zł wliczając w to jakieś piwka do snu. Zdarzy się i miesiąc że się 500zł wyda. Nie jestem jakimś giga ćpunem, tak jak dzisiaj sobie proch kupiłem to od ostatniego razu minęło prawie 3 miechy. Tak to mam recepty, nadużywam tylko jeden lek codziennie i to nie jakoś bardzo mocno, w dodatku przypisany na moją porytą banię.
  • Odpowiedz
@Gzyro: Bardzo dużo bym oddał za głupie przywitanie się z nim. Nawet wrogowi nie życzę śmierci przyjaciela. Niesamowicie ciężkie przeżycie i poprzestawiało mi zawory w głowie.
  • Odpowiedz
@anxieties znam to bardzo dobrze. Dwie cholernie bliskie mi osoby popełniły samobójstwo. Jeden dwa lata po drugim. Nie polecam nikomu. U mnie właśnie około roku trwała taka typowa żałoba, ale w końcu przychodzi okres akceptacji i zawsze będziemy mieć już to w pamięci, ale jest chociaż trochę łatwiej. Trzymaj się
  • Odpowiedz
@anxieties: tez mam takich przyjaciol "od zawsze". nie chce nawet myslec jakby to bylo ich stracic, nawet jesli miedzy nami nie zawsze jest idealnie. wspolczuje mirku. ciezki temat. ale poki o nim pamietasz, twoj przyjaciel jest przy tobie
  • Odpowiedz