Wpis z mikrobloga

#struny
#gitaraelektryczna
#gitara

Kupiłem parę dni temu struny reklamowane obecnie jako najlepsze na świecie (rzekomo najbardziej wytrzymałe).
https://allegro.pl/oferta/struny-d-addario-xse-1046-xs-10-46-do-elektryka-12096325754 (akurat moje 9-42)
Recenzenci piszą, że powłoka grubości 1/10 włosa jest doskonała i że na niczym lepiej się nie grało i że super wytrzymałe nie wiadomo przez ile. Super bulwo, nowe, na pewno przeżyły 3 razy dłużej niż poprzednie ( _) Dźwięk zwyczajny, niczym się nie wyróżnia a nawet po poprzednich przeze mnie używanych (kolejny akapit), uważam, że średni dobry 6/10. Inna sprawa, że źle nakręciłem F, która już raz praktycznie się zerwała podczas grania a mimo to dokręciłem ją trochę na chama po raz drugi i działa już czwarty dzień. Nie wiem ile to potrwa, wiem natomiast, że każda inna byłaby już kaput, więc już na starcie za jakość silne 8 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie używałem dotąd w życiu zbyt wiele rodzajów, może z 10 by się uzbierało, natomiast bezapelacyjnie stwierdzam, że najlepszy dźwięk dawały deany markleye
https://allegro.pl/oferta/dean-markley-2552-blue-steel-lt7-11817458146
Tanie jak barszcz, być może droższe wersje byłyby jeszcze lepsze pod względem doznań usznych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bywały różne ernie balle, bywały inne daddarie i w zasadzie mógłbym je opisać jako zwykłe struny, tak 6-7/10 i pod względem dźwięku i wykonania. Deany markleye 7/10 jakość, 9-10/10 dźwięk.

Gram przede wszystkim IM, trochę Megadeth i trochę ACDC. Metallica w większości jeszcze nieco za trudna dla mnie.

Podzielcie się doznaniami, niech każdy skorzysta.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach