Wpis z mikrobloga

#codziennadruzynapierscienia

Witam Państwa! Wskrzeszamy tag! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Atmosfera na tagu #wladcapierscieni uległa oczyszczeniu, abominacja Amazona dobiegła końca, można odetchnąć świeżym powietrzem, przynajmniej na razie. Lecimy od dzisiaj, aż do zniszczenia Pierścienia, tym razem jednak na pewno dobrniemy do końca, bez lipy () Stare wpisy, które już były, pojawią się w nieco odświeżonej formie, a nowe będą nowymi, także tak.

I jeszcze dwa ogłoszenia:
1. Zgodnie z kalendarzem kolejny wpis dopiero za jakiś czas, więc nie jutro i nie pojutrze.
2. WAŻNE: Dzisiaj wołam wszystkich będących na liście z ostatniego wpisu, ale nie wiem, kto chce być wołany, więc proszę plusować poniższy wpis, który będzie nową listą.
Tyle z ogłoszeń, zapinamy pasy i lecimy ( ͡ ͜ʖ ͡)

25. października 3018 roku Trzeciej Ery

Tego dnia, rankiem, Elrond wezwał swych gości oraz doradców na zebranie. Byli wśród nich między innymi krasnolud Glóin wraz ze swym synem, Gimlim, Galdor z Szarej Przystani, poseł Círdana, Legolas, syn Thranduila, Boromir, syn Denethora, który przybył do Rivendell tego dnia o świcie, a także Glorfindel, pokonany przez Balroga pod Gondolinem, później zaś przywrócony do życia przez Valarów.

Rozmawiali długo, o wielu sprawach. Można by więc długo pisać o poruszanych tematach, lecz jak napisał Tolkien:

Nie wszystko z tego, co mówiono i o czym dysputowano podczas narady, wymaga przytoczenia. Mówiono bowiem dużo o wypadkach na szerokim świecie, szczególnie na południu i w rozległych krainach na wschód od gór.


Później z kolei przytaczano wieści z bliższych ziem i bliższych w czasie wydarzeń, toteż Glóin opowiadał o poczynaniach krasnoludów, o wyprawie Balina do Morii, a także o wizycie wraz z propozycję, jakie wysłannik Saurona złożył Dainowi w Ereborze, skąd Glóin przybył. Elrond przedstawił zapomnianą historię Jedynego Pierścienia, Boromir mówił o zmaganiach swego ludu ze złem na Wschodzie, Boromir rzekł też, iż przybył poszukiwać rady i wyjaśnienia zagadek, jakie postawiła przed nim wizja zesłana nań we śnie. Owa wizja właśnie, w której widział cień na wschodzie i światło na zachodzie, przywiodła go do Rivendell.

Wreszcie Aragron wyjawił swą prawdziwą tożsamość, przedstawiając się jako dziedzic Isildura, Gandalf nakazał hobbitowi z Shire’u pokazać wszystkim Pierścień.

Szmer przebiegł po sali i wszystkie oczy zwróciły się na Froda. Hobbit zadrżał, ogarnięty nagle wstydem i trwogą; coś w nim sprzeciwiało się ujawnieniu Pierścienia i czuł wstręt, dotykając go ręką. Miał ochotę zapaść się pod ziemię. Pierścień skrzył się i migotał, kiedy Frodo trzymał go w palcach, pokazując zebranym.


Dalej rozmawiano wiele o Pierścieniu, o Nieprzyjacielu i radzono, co należy uczynić. Każdy miał inne zdanie, Glorfindel i Erestor chociażby zaproponowali, by Pierścień powierzyć Tomowi Bombadilowi, Gandal odrzucił jednak to rozwiązanie. Sam czarodziej wyjawił z kolei, dlaczego nie czekał na Froda w Bree na szlaku do Rivendell, opowiadając o zdradzie Sarumana i więzieniu w Orthanku. Wszelkie rozmowy skłaniały się ku jednemu pomysłowi: Pierścień należy zniszczyć, a dokonać to mogło się jedynie w ogniu Oroduiny.

Wreszcie, nie mogąc osiągnąć porozumienia, Frodo zaproponował, iż pójdzie z Pierścieniem, a nikt nie zgłosił sprzeciwu na ten zamiar. Samwise Gamgee, który przez długie godziny narady pozostawał w ukryciu, ujawnił się wtedy i zadeklarował, iż będzie towarzyszył Frodowi, na co Elrond przystał. Później jeszcze, po naradzie, Gandalf obiecał również wziąć udział w wyprawie, a chęci zgłaszali także Merry i Pippin, Czarodziej odmówił Pippinowi zaznaczając jednak, iż nic nie jest postanowione i wszystko pozostaje w rękach Elronda.

Tymczasem jednak ruszyły przygotowania do wyprawy – Elrond tego samego dnia jeszcze wysłał w świat pierwszych zwiadowców, a wkrótce mieli wyruszyć kolejni. Hobbici zaś mogli jedynie czekać w bezpiecznym i spokojnym Domu Elronda.

tłumaczenie cytatów: Maria Skibniewska
Na ilustracji „Narada u Elronda (fragment)” autorstwa Alana Lee
#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
Majku - #codziennadruzynapierscienia 

Witam Państwa! Wskrzeszamy tag! ( ͡° ͜ʖ ͡°) ...

źródło: comment_16666987557h9oPoaUA5ieFtH7vlo14B.jpg

Pobierz
  • 20
@Tylko_na_chwilke: I super, mialo byc w sekrecie wiec bylo. A super duper elf wyniatacz rzucalby sie w oczy wszystkich szpiegow. Plus nie ma tego zlego - Merry I Pippin byly kamycxkami ktore zaczely pare lawin ktore koniec koncow wyszly na dobre
Ciekawe czy kiedyś zrobisz taką serię z INNĄ KSIĄŻKĄ. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MalaHelenka: kto wie, kto wie ( ͡ ͜ʖ ͡) Może kiedyś, gdy czytelników będę mierzył w tysiącach... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja byłem cały czas pewien że to dwóch różnych gości!

@Fearaneruial: a to jeden i ten sam Glorfindel. Przeczytałbyś wpis, to byś wiedział
@Papieszpolak6996 kojarzę Cię ( ͡ ͜ʖ ͡)
Powiem tak, to nie mój klimat, ale próbuj ( ͡º ͜ʖ͡º)
mój tag też miał na początku garstkę czytelników, teraz ma ciut więcej ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@Mr_Frodo nie ma obowiązku, by się nie podobał - nikt tego nie sprawdza ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡°
@Tylko_na_chwilke: bo Gandalf podczas palenia fajkowego ziela miał wizję, że ci dwaj mają większe szanse na zniszczenie Isengardu niż jakiś ciołek co zginął jak ciota podczas solówy 1na1 z Balrogiem, którego kumpel zginął zmasakrowany przez Gandalfa.