#codziennadruzynapierscienia
24. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Zaczął się ostatni etap wędrówki i okazał się tak uciążliwy, że Sam nie mógł pojąć, jakim cudem znosi tę mękę. Wyczerpany, obolały, cierpiał okropne pragnienie i przez zaschnięte gardło nie mógł już przepchnąć ani kęsa chleba. Było ciemno, nie tylko z powodu bijących znad Góry dymów; zbierało się na burzę, a w oddali na południo–wschodzie błyskawice migotały po czarnym niebie. Co najgorsze, powietrze tak było
24. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Zaczął się ostatni etap wędrówki i okazał się tak uciążliwy, że Sam nie mógł pojąć, jakim cudem znosi tę mękę. Wyczerpany, obolały, cierpiał okropne pragnienie i przez zaschnięte gardło nie mógł już przepchnąć ani kęsa chleba. Było ciemno, nie tylko z powodu bijących znad Góry dymów; zbierało się na burzę, a w oddali na południo–wschodzie błyskawice migotały po czarnym niebie. Co najgorsze, powietrze tak było
- bolorollo
- Marek_Tempe
- Tratak
- micelangeloB
- Damdzior
- +51 innych
I znów dotarliśmy do końca wędrówki :) Dzięki za wszystkie plusy, komentarze i ciekawe rozmowy pod wpisami! Ale nie, nie uprzedzajmy faktów, najpierw dzisiejszy wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
25. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Rano dwaj hobbici podjęli wspinaczkę na Orodruinę. Frodo pełzł na czworakach, jako że nie był w stanie iść na nogach. Sam, nie mogąc znieść tego widoku, chwycił Bagginsa, zarzucił na plecy i