Aktywne Wpisy
Borealny +37
Jezu, jak mnie niemiłosiernie #!$%@? revanced ostatnio. Raz ten youtube działa, a raz nie. Już myślałem że obejdzie się bez instalacji bo wieczorem zaczęło działać, ale znowu będę musiał fikoły #!$%@?ć i instalować masę apek, srapek i emulatorów bo jakiś żyd korbą kręci w ameryce i mi youtuba nie da normalnie obejrzeć bez reklam.
#revanced #youtube ##!$%@?
#revanced #youtube ##!$%@?
LuckyStrike +5
Tyle zainstaluje się publicznych ładowarek do samochodów w Chinach vs reszta świata xD
#motoryzacja #chiny #tosachiny
#motoryzacja #chiny #tosachiny
Nie przedluzając wpompowali prawie 2 miliardy dolarów i po 9 latach sprzedali wszystkie sklepy uciekając w podskokach ogłaszając oficjalnie wycofanie się z rynku europejskiego. Najlepsze jest to, że właściciele Walmarta byli pewni, że ich model biznesowy może być zastosowany w każdym możliwym miejscu, a jako że w USA zaczęło robić się na rynku gęsto, stwierdzili że pora na ekspansję na Europę. Później przyznali, że to była jedna z największych porażek firmy.
Możecie podejrzewać czemu tak się stało, wystarczy sobie wyobrazić rynek niemiecki późnych lat 90. Aldi, Netto, Penny, Lidl. Niby Walmart przygotował się, wykupując wtedy część sklepów Interspar i Wertkauf ale mentalność korpo ludków ze stanów została wystawiona na ostrzał ( ͡º ͜ʖ͡º)
Po pierwsze konkurencja
Na miejscu okazało się, że ich strategia niskich cen nie jest tak chłonna jak w stanach. W Niemczech działały już od lat markety low-price (które zresztą rozkręciły się i u nas jak Lidl, Aldi czy Penny o których była mowa) więc walka ceną nic nie dawała. Ba - walkę tą przegrywali, a to był zawsze główny atut Walmartu. Konkurenci będąc na miejscu i znając rynek po prostu radzili sobie o wiele lepiej nie mówiąc już o tym, że typowy Niemiec z definicji dba o własny kraj kupując "u siebie"
Po drugie Niemiecka mentalność
Tego korpo ludki nie mogły się spodziewać, choć jestem pewien na 100% że ktoś w ich strukturach mówił o tym "problemie" tylko pewnie olali temat.
Niemcy są patriotycznymi klientami. Jeśli obok mają do wyboru czy iść do niemieckiego Lidla czy Walmartu z USA mając dalej do Lidla pojdą własnie tam.
Śmieszniejsze dla mnie jest to, że niemieccy pracownicy uważali podejście menadżerów za idiotyczne. Bo wiecie, Walmart przeniósł swój CAŁY pomysł na biznes, a to oznaczało dla personelu gry, zabawy integracyjne, klaskanie podczas przerwy "bo jesteśmy w teamie więc pozytywnie się wzmacniamy" i tego typu idiotyzmy, nakaz uśmiechania się cały czas pomijam, w Polsce dopiero mieliby dramat xD
Do tego, klienci uważali za irytujące że pracownicy non stop chcą im pomóc, chodzą za nimi nie dając przestrzeni i pewnie czuli się jak my czujemy się w niektórych sklepach z ciuchami.
Bna dokladkę byli też krytykowani za używanie zbyt dużej ilości plastiku a wyższym menadżerom mocno nie sposobał się kontakt ze związkami zawodowymi.
9 lat, 2 miliardy dolarów (pomyślcie ile to w tamtych czasach było warte!) i pewnie tysiące opinii płynących od własnych pracowników że trzeba zmienić model - tyle trwała porażka Walmartu na niemieckim rynku.
Trafiłem na ten temat przypadkiem, ale lubię takie głupie ciekawostki a na wykopie ostatnio naprawdę nie ma co czytać, więc przy kawie stwierdziłem że streszczę całość :)
Miłego Mirki!
#ciekawostki #rozkminkrzaka #usa
@niecodziennyszczon: nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, jakaś dziwna logika.
Jedyne co napisałem to że jeżeli reguły są takie same dla wszystkich a kilka % ludzi odstaje to problem zapewne w tych ludziach a nie regułach.
Jak dla mnie tydzień pracy może być nawet 4-godzinny (ba, a wręcz
Z drugiej strony, czytałem komentarze Amerykańców o polskiej obsłudze klienta i bardzo na nią narzekali. No ta, jak u nich kasjerzy musza się wiecznie szczerzyć, witać klientów i za
@kezioezio: Chyba że przyjdzie do ciebie uciskana klasa średnia i biedna z widłami, i ci pokaże co myśli o twoich przywilejach. Myślę że warto promować koegzystencję i nie wykorzystywanie swojej pozycji do uciskania tych mniej uprzywilejowanych, a nie podziały. Tak samo nierealne jest żeby wszyscy byli prawnikami i lekarzami nawet jakby chcieli. Ktoś
W dużej mierze jest to kwestią różnicy możliwości jakie otwieramy przed ludźmi w zależności o ich urodzenia co nijak ma się do ich rzeczywistego potencjału, a co za tym idzie jako społeczeństwo tracimy
@kezioezio: I to ci nie przeszkadza że tak gładko o tym piszesz? To #!$%@? albo się stawiasz albo jesteś niewolnikiem. Jak na razie to w Europie nie ma z tym problemu w przeciwieństwie
Fajne streszczenie, dawaj więcej takich ciekawostek o biznesach
@Guezeman: xDDDD Śmieję się, bo bardzo często dostaję od Wykopków właśnie zarzuty, że moje komentarze to "ściana tekstu", "kto ma czas tyle czytać", a mam zdanie na ten temat dokładnie takie samo jak Ty xD
*tę
*niemiecka
( ͡° ʖ̯ ͡°)