Aktywne Wpisy

wykop +40
🔄 Zmiany na Wykopie – co się zmienia i dlaczego?
Wprowadzamy zestaw zmian, które mają na celu uproszczenie korzystania z serwisu, uporządkowanie interfejsu oraz przywrócenie funkcjonalności przez Was cenionych. Poniżej znajdziecie szczegółowe informacje o tym, co się zmienia i z jakich powodów.
🗂 Rezygnacja z kategorii i kategorii własnych
System kategorii oraz kategorii własnych został usunięty, ponieważ – jak pokazały zarówno dane, jak i Wasze opinie w ankietach – nie spełnił swojej roli. Kategorie miały
Wprowadzamy zestaw zmian, które mają na celu uproszczenie korzystania z serwisu, uporządkowanie interfejsu oraz przywrócenie funkcjonalności przez Was cenionych. Poniżej znajdziecie szczegółowe informacje o tym, co się zmienia i z jakich powodów.
🗂 Rezygnacja z kategorii i kategorii własnych
System kategorii oraz kategorii własnych został usunięty, ponieważ – jak pokazały zarówno dane, jak i Wasze opinie w ankietach – nie spełnił swojej roli. Kategorie miały
źródło: Wykop - lewy panel
Pobierz
dexterpol +491





Jak się zachować, aby było całkowicie uczciwie? Jestem od 5 lat z różową. Od początku mieszkamy w Holandii (poznaliśmy się przez internet i po miesiącu znajomości zdecydowaliśmy się na wyjazd), gdzie oboje ciężko pracujemy i odkładamy sobie hajsy (każdy oddzielnie) na wkład własny lub nawet zakup M za gotówkę w Polsce. Oboje jesteśmy lvl 31. Ona bardzo zaczęła naciskać na ślub i dziecko. Ja chcę jeszcze odczekać 2-3 lata. Przynajmniej do czasu aż mnie będzie stać na mieszkanie w PL. Rozmawiałem z nią wielokronie o tym, jasno komunikowałem swoje podejście, ona je rozumiała, ale ciągle wracała do tematu. Wczoraj powiedziała mi, że mam tydzień na decyzję. Albo planujemy datę ślubu, kupuję pierścionek, zaręczamy się, wpłacamy zaliczkę (w Polsce) i bierzemy się za dziecko, albo się rozstajemy. Nie wiem jak się zachować. Kocham ją, zależy mi na niej, ale nie chcę teraz ani ślubu ani dziecka. I co teraz? Rozstać się, przecierpieć ten 3 miesiące - pół roku, ale żyć po swojemu i nie dać się szantażować? Czy jednak zgodzić się na jej warunki, bo niby czemu nie, ale z poczuciem, że zostało się do tego przymuszonym? Boję się, że w tym drugim wariancie, jeśli coś pójdzie nie tak, nigdy sobie nie wybaczę. Doradźcie proszę. Chcę być uczciwy wobec dziewczyny, ale też wobec siebie.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63452de1c3277447914062ed
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: to zdanie sobie przeczy, albo rozumie, albo wraca do tematu, zresztą to musi być zarzutka, nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie wrzucał tylko spieprzał od toksycznej baby
@Deska_o0: A to toksyczne babsko, zachciało jej się rodziny i dzieci
Niby pierwsze co przychodzi do głowy to RUN!
No ale zadałem sobie pytanie, jak długo trwa to jej "marudzenie" Ile czasu minęło od tego jak zaczęła o tym z tobą rozmawiać i ustaliliście że jeszcze nie pora. Że trochę później. Zastanów się nad tym od jak dawna ustaliliście czekać te 2-3 lata.
Prawdą jest że młodsza nie będzie, aczkolwiek ultimatum masz tydzień i elo jest bardzo nie fer i
Nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko. Jaką ona ma gwarancję, że za te trzy
@AnonimoweMirkoWyznania: Dlaczego w PL, a nie tam? Tak z ciekawości pytam.
Dlatego facet powinien szukać minimum 3 lata młodszej partnerki - bo wasze oczekiwania mogą się wtedy lepiej synchronizować.
W wypadku, gdy jesteście rówieśnikami Ty jesteś w swoim prime time, a ona stoi przed ścianą, więc to trochę ją tłumaczy, że chce żebyś się określił.