Aktywne Wpisy
Agatk +25
matwes +48
HAHAH PAMIĘTACIE JAK ŚPIEWALIŚMY "WYGNAMY ZŁO WYGNAMY W PIŹDZIEC" BO PEŁO PRZEJMIE WŁADZĘ
Otóż no fajnie to przejęcie wygląda:
- fabryka Intela - w dupę
- elektrownia atomowa - odłożona, czyli w dupę
- cepeka - w piździec
- terminal kontenerowy w świnioujściu - prawdopodobnie w piździec bo muszą helmuty audycik strzelić
- kij wie czy w ogóle zobaczymy sprzynt wojskowy z Korei
za to bynajmniej lgiebetom poparcie dali no i będzie
Otóż no fajnie to przejęcie wygląda:
- fabryka Intela - w dupę
- elektrownia atomowa - odłożona, czyli w dupę
- cepeka - w piździec
- terminal kontenerowy w świnioujściu - prawdopodobnie w piździec bo muszą helmuty audycik strzelić
- kij wie czy w ogóle zobaczymy sprzynt wojskowy z Korei
za to bynajmniej lgiebetom poparcie dali no i będzie
Jak się zachować, aby było całkowicie uczciwie? Jestem od 5 lat z różową. Od początku mieszkamy w Holandii (poznaliśmy się przez internet i po miesiącu znajomości zdecydowaliśmy się na wyjazd), gdzie oboje ciężko pracujemy i odkładamy sobie hajsy (każdy oddzielnie) na wkład własny lub nawet zakup M za gotówkę w Polsce. Oboje jesteśmy lvl 31. Ona bardzo zaczęła naciskać na ślub i dziecko. Ja chcę jeszcze odczekać 2-3 lata. Przynajmniej do czasu aż mnie będzie stać na mieszkanie w PL. Rozmawiałem z nią wielokronie o tym, jasno komunikowałem swoje podejście, ona je rozumiała, ale ciągle wracała do tematu. Wczoraj powiedziała mi, że mam tydzień na decyzję. Albo planujemy datę ślubu, kupuję pierścionek, zaręczamy się, wpłacamy zaliczkę (w Polsce) i bierzemy się za dziecko, albo się rozstajemy. Nie wiem jak się zachować. Kocham ją, zależy mi na niej, ale nie chcę teraz ani ślubu ani dziecka. I co teraz? Rozstać się, przecierpieć ten 3 miesiące - pół roku, ale żyć po swojemu i nie dać się szantażować? Czy jednak zgodzić się na jej warunki, bo niby czemu nie, ale z poczuciem, że zostało się do tego przymuszonym? Boję się, że w tym drugim wariancie, jeśli coś pójdzie nie tak, nigdy sobie nie wybaczę. Doradźcie proszę. Chcę być uczciwy wobec dziewczyny, ale też wobec siebie.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63452de1c3277447914062ed
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Jeżeli nie jesteś w
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież tyle się czeka na salę weselną, więc rezerwujcie na 2024 i problem rozwiązany, a jak chcesz dzieciaka z Downem to jeszcze czekaj
Ona juz ma prawie 2x więcej, więc odkladanie tego na później nie wchodzi w grę. Skoro poza tym naciskaniem nic jej nie możesz zarzucić, to po prostu to zróbcie. Jak nie ustąpisz, to za 5 lat bedziesz żałował.
Dziecko- drażliwy temat ponieważ 31 lat to już trochę za późno. Szczerze to nawet wątpię, żeby udało wam się zrobić tak za pierwszym razem. W każdym bądź razie musisz zrozumieć różową, że ciśnie z tego powodu bo czas jej się kończy i to już praktycznie "ostatni pociąg".
@AnonimoweMirkoWyznania: za 2-3 lata to ona będzie za stara na rodzenie dzieci i tyle w temacie. Słuchaj głupich wykopków to "dobrze" na tym wyjdziesz. Mam znajomych co tak odkładali iii... musieli adoptować, bo kolejnych poronień nie chcą przechodzić, a można przy tym nawet zejść wg nowego prawa wprowadzonego przez PiS. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tygrysia_Lilia: jak teraz nie jest to za 3 lata też nie będzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A ona będzie za stara na rodzenie.
Komentarz usunięty przez autora