Wpis z mikrobloga

Jezioro Como, jedno z najdroższych miejsc we Włoszech. No ale polski pszeciembiorca musi walnąć 25zl za filiżankę kawy XDD tak wiem koszty i w ogóle wszystko drogie, mam to w dupie #polska #podroze
dexterpol - Jezioro Como, jedno z najdroższych miejsc we Włoszech. No ale polski psze...

źródło: IMG_0210

Pobierz
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dexterpol: dopóki Polacy dają się dymać na hajs, to cwaniacy będą doić. Tymczasem w Żabce pizza tak samo smaczna jak ta z osiedlowej budy - mniej jak 20 złotych ostatnio dałem.
W innych, bogatszych krajach by wypromowali modę na branie sznytek ze sobą, ale Polak musi pokazać się i zaznać odrobiny luksusu, jaką jest buła z tłuszczem.
  • Odpowiedz
zakorzenione poczucie niższości nie pozwala Polakowi kupić kremu Isana tak samo jak nie pozwala mu przeczytać cen w menu, wstać i wyjść, bo niby jak to tak jak on nie biedak, on jest na wakacjach.


@aegypius: Ale urojenia XD Tak, polacy unikają kremów Isana i wydają ostatnie pieniądze na niszowe, 10x droższe. Tak było
  • Odpowiedz
@ToksycznyArek W Krakowie też są miejsca, gdzie możesz wypić kawę za €1,5, tylko że pijesz przy barze albo bierzesz na wynos. Jak będziesz pić kawę we Włoszech tak jak u nas, czyli będziesz okupował kawiarnię przez 2h, to też ci doliczą coperto i servizio.
  • Odpowiedz
@Latarenko do papierowego kubeczka nic nie doliczaja, jak chcesz się napić z porcelany przy stoliku to doliczą coperto, we włoszech kawa w porównaniu do polski jest śmiesznie tania nawet jakaś fancy w wysokiej szklance z likierem to ~3 euro
  • Odpowiedz
@dexterpol: Pamiętam jak mnie zdziwiło podczas podróży do Włoch (kilka lat temu), że bez znaczenia czy była to stacja benzynowa, kawiarnia, czy centrum miasta - cena kawy wszędzie wynosiła mniej więcej 1E lub kilka centów więcej. Jednak nie była to tak miażdżąca różnica jaką można spotkać u nas. Już pomijam fakt że wszędzie mieli profesjonalne ekspresy i kawa była po prostu bardzo dobra.
Uważam że w Polsce kawa na mieście
  • Odpowiedz
@ToksycznyArek: Chyba niezbyt dobry pomysł na biznes :D Idąc tym tropem może niech spróbują sprzedawać kawę 100zł/filiżankę - wtedy fajrant będzie już po jednej filiżance :)
  • Odpowiedz