Wpis z mikrobloga

@kurcik777: Jest masa takich "zwyczajowych" przepisów w różnych miastach. Jak jedziesz pierwszy raz zgodnie z przepisami to widzisz, że reszta jeździ inaczej i się uczysz.
A z takich ogólnych przykładów:
- jak jedziesz do domu to nie trzeba włączać kierunkowskazu
- na parkingach nie obowiązują przepisy ruchu drogowego
- jak nie ma barierek to znaczy, że można parkować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- jak chcesz gdzieś na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 49
@kurcik777: ale kierowcy aut czy ogólnie?
Jak ogólnie, to proszę:
- Nie trzeba schodzić z howehka na pasach
- nie trzeba mieć lampki z przodu i z tyłu jeśli jedziesz powoli
- jeśli chcesz, możesz jechać ulicą, nawet mając DDR obok, idące w tym samym kierunku
- "zachowanie szczególnej ostrożności" dotyczy tylko blachosmrodziarzy, jak jedziesz rowerkiem to nic nie musisz
- sygnalizowanie manewrów jest dla debili w puszkach
@wsciekle_piesci_weza: To chyba zależy od miasta, takie mam wrażenie. U mnie nikt owego nie włącza, w kilku miastach też zauważyłem, że robią to nielokalne rejestracje.

Nie mam pojęcia dlaczego, ktoś ich tego uczy? W OSK czy po prostu taka tradycja, wszyscy dookoła w danym mieście włączają to oni też.
@Kotouak: No to pan z holownikiem 5 razy złamał prawo, albo były tam też inne znaki. Sam znak droga pożarowa (który nie jest znakiem drogowym) nie daje możliwości usunięcia pojazdu na koszt właściciela.
@kurcik777: z moich grzechów:
- skrajny lewy pas nie powinien służyć do jazdy poniżej ograniczenia. Jak nie w dni powszednie wyścig słoni w postaci tirów, tak na weekendy wyścigi tempomatów, 100 vs 105, do momentu aż ten po prawej się wkurzy i przyspieszy, przez co prawy pas porusza się szybciej xD
- parkowanie na 5 min w zatoczkach autobusowych. W mieście nie próbuje xD ale poza miastem, na wsiach dojeżdżam do
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@kurcik777: aż sobie zrobię listę zbrodni które popełniam :D
Wyprzedzanie przy prędkości ponad dopuszczalnej (nie w mieście )
Światła awaryjne by parkować wszędzie - nie robię tego w chamski sposób ale tak zdarza mi się zostać w aucie a kogoś do np inpostu wysłać a Ja w aucie jakbym kogoś faktycznie blokowal.
staje na przystankach by kogoś wysadzić o ile nie mam autobusów na dupie
no mijam poboczem, skoro nikogo na