Wpis z mikrobloga

Co ma wspólnego wojna rosyjsko-ukraińska do wojny Jom Kipur z 1973 roku? Wbrew pozorom bardzo dużo:
Walka z teoretycznie dużo silniejszym przeciwnikiem. Izrael walczył prawie z całym światem arabskim wspieranym przez wiele państw Bloku Wschodniego, zwłaszcza ZSRS. Ukraina walczy z Rosją.
Obie strony były/są wspierane przez potężnego sojusznika zza oceanu: USA. Dodatkowo wspierają je takie kraje jak Kanada, Wielka Brytania czy Japonia.
W trakcie obu wojen kartele paliwowe próbują wywrzeć presję na zachód. W czasie wojny Jom Kipur kartel OAPEC pod przywództwem Arabii Saudyjskiej nałożył na strony wspierające Izrael embargo. Obecnie OPEC+ wywiera presję na zachód obniżeniem wydobycia ropy.
W obu okresach mieliśmy do czynienia z inflacją.
Oba kraje obroniły swoją niepodległość.
I możnaby tak wymieniać dalej. Niemniej obecna sytuacja jest o wiele lepsza dla Europy i Ameryki niż była ona w 1973 roku. Obecnie Europa i Ameryka jest o wiele silniejsza i w o wiele lepszej pozycji od swojego przeciwnika. Wojna Jom Kipur spowodowała zwiększenie zainteresowania alternatywnymi źródłami energii. Europa i Ameryka kryzys przetrwała, wychodząc z niego silniejsza.
#ukraina #rosja #wojna #izrael #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
Pobierz B.....a - Co ma wspólnego wojna rosyjsko-ukraińska do wojny Jom Kipur z 1973 roku? Wb...
źródło: comment_1665060109HV4PBbNhd1ZWsGZ2LdUW9G.jpg
  • 13
@Brazylia: wojną na Ukrainie ma mało wspolnego z wojną Jom Kipur, dodatkowo Ukraina nie spościła Rosji kilka lat wcześniej największego #!$%@? w hisotrii nowoczesnej wojskowości, jak zrobił to Izreal w wojnie 6 dniowej, gdzie nie dysponując znaczną przewagą technologiczną, ani wsparciem usa, rozwalił w 6 dni (jak sama nazwa wskzuje), kilka razy liczniejszą armie, krajów co łacznie miały z 20 razy wiecej ludności.
Bo wojna Ukrainy którą wspiera zachód oraz rosja która jest wspierana przez gowno państwa, wyglada jakby kilku licealistów wpadło na plac zabaw spuścić #!$%@? przedszkolakom.
Przydałaby sie jakaś zbrojna interwencja u szejków nafciarzy. Te ceny ropy są trochę irytujące.