Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Koronanona_vfDS13IPaP,q60.jpg)
Koronanona +183
Smutna historia o tym jak kilka tabletek zniszczyło mi życie. #!$%@? mirki mam już dość, dzisiaj znowu pobudka o 3.30, zlany potem, tetno 120, stan lękowy, #!$%@? sny, do tego ból nadgarstków taki ze ledwo z łóżka się wygrzebałem. 6 miesięcy po zażyciu cipro, zaczynają boleć nadgarstki, świetnie.
W lutym tego roku poszedłem do konowała w luxmedzie z wysoką gorączka. Ból w plecach nad lędźwiami, produktywny kaszel, częstomocz. Werdykt zapalenie nerek, pan
W lutym tego roku poszedłem do konowała w luxmedzie z wysoką gorączka. Ból w plecach nad lędźwiami, produktywny kaszel, częstomocz. Werdykt zapalenie nerek, pan
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/2970cf8e197ce8a2d67e5623904dc026ce0751679350bc671eedb402b861328a,q60.png)
Puszczanin +260
19-letnia amerykańska julka Mackenzie Shirilla idzie do więzienia na dożywocie za celowe spowodowanie wypadku, w którym zginął jej chłopak i kolega. Najwcześniej będzie mogła wnioskować o warunkowe zwolnienie w 2038 roku.
I to jest sąd. W p0lskim kukoldstanie julka dostałaby jakieś śmieszne zawiasy albo odszkodowanie. Polecam załączone wideo.
P.S. Porównajcie sobie transparentność i jawność do Polski to sobie może zdacie w końcu sprawę, że zyjecie w Trzecim Świecie.
#przegryw
I to jest sąd. W p0lskim kukoldstanie julka dostałaby jakieś śmieszne zawiasy albo odszkodowanie. Polecam załączone wideo.
P.S. Porównajcie sobie transparentność i jawność do Polski to sobie może zdacie w końcu sprawę, że zyjecie w Trzecim Świecie.
#przegryw
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/e5b78ff2aff2ebed1b690d81720f6ac996e728267d91de63cb9a1e7fbcea1c4f,w150h100.jpg)
Z drugiej strony to trochę śmieszne, że RPP żałowała tych głupich 0.25, aby uratować parę groszy na kursie dolara. Jednak cykl podwyżek jeszcze się nie zakończył.
Prawdą jest natomiast, że sytuacja gospodarcza się nieco zmieniła, rynek #nieruchomosci hamuje, zmienił się sentyment ludzi odnośnie kupowania #mieszkanie, dodatkowo ludzie mniej jeżdżą na wakacje i też ogólnie mniej kupują. Destrukcja popytu nastąpiła, może nie jakaś gigantyczna, ale jakaś zawsze.
#nflacja do celu nie wróci, nie ma co do tego żadnych wątpliwości i nadziei, ale są szanse na to, że inflacja wejdzie w trend spadkowy gdzieś od 2 kwartału 2023 i może spadnie poniżej 10% na koniec 2023 - to już będzie dobrze. Wiadomo, nadal nie 2.5%, ale już przynajmniej nie będzie straszyć drogą Turcji.
Alternatywnie: aktualna sytuacja bardzo przypomina tą sprzed roku, kiedy inflacja rosła, wszyscy alarmowali, a #glapinski to ignorował i mówił o "szkolnym błędzie". Czy tym razem będzie tak samo i Glapiński popełni ten sam błąd, a potem znowu będzie musiał gonić? Zobaczymy.
Dla rynku nieruchomości żaden to ratunek, a nawet wręcz bym powiedział, że susza i czarny scenariusz na dłużej - właśnie przez konieczność dłuższego utrzymywania wysokich stóp i dłuższego okresu walki z inflacją.
Może i dolar będzie po 6 złotych w najbliższym czasie, a #gielda i wig20 spadnie poniżej 1100, może i chleb będzie po 10 złotych, może i wszystko podrożeje, więc nie przyzwyczajajcie się do aktualnych cen jedzenia i ogólnie pierdołek typu elektronika, telefon, GPU itd. - będzie z miesiąca na miesiąc drożej, także kupujcie już teraz i na zapas - nie czekajcie, bo nie ma na co. Załatwcie sobie też kartę kredytową z grace period - róbcie większe zakupy, kupujcie na zapas, a płaćcie pod koniec grace period - będziecie kilka % do przodu (bo ceny z m/m będą mocno rosły przez najbliższe lata).
Za to beton w formie sklejonych pustaków i cegieł już nie zdrożeje. Rynek #nieruchomosci zamarł, a dodatkowo destrukcja popytu i realnych dochodów mu nie pomogą - nie dość, że mała zdolność kredytowa, to jeszcze uzbieranie na wkład własny będzie dużym wyzwaniem.
Beton w dół, reszta w górę. Samochody nie wiem, bo się na samochodach nie znam.
#wynajem prawdopodobnie już spotkał się ze ścianą popytu.
@haha123:
Bardzo optymistyczny scenariusz, moim zdaniem możliwy w skrajnie sprzyjających warunkach, natomiast te takie nie są:
Sytuacja jednak się trochę zmieniła i nie da się temu zaprzeczyć - rynek nieruchomości zamarł, on za sobą pociągnie powiązane branże. Czy to wystarczy do zabicia inflacji? Pewnie nie, ale pewnie wystarczy przynajmniej do