Mam pytanie, planuje za 2-3 lata kupić mieszkanie. Na kredyt z wkładem własnym powiedzmy na poziomie 35-40%, mieszkanie za 450-500k. Czy przy zarobkach ponad 10k netto miesięcznie powinienem już zacząć kupywać rzeczy na raty/wziąć kartę kredytową, aby budować zdolność czy przy takich zarobkach nie musze się tym martwić? Dodam, że nigdy nie brałem niczego na raty. #kredyt #kredythipoteczny #nieruchomosci #finanse
@roooooot: w ten sposób nie budujesz zdolności, tylko historie kredytowa. doradcy kredytowi twierdzą, ze przy hipotece historia kredytowa na ratach/kartach kredytowych jest zbędna, jeśli jednak chcesz to możesz ja budować, byle zamknąć wszystko przed staraniem się o KH
@roooooot: do kredytu hipotecznego nie potrzeba historii kredytowej. zdolnośc kredytową liczymy patrząć na: wasze zarobki, wasze koszta utrzymania, oraz zobowiazania bankowe i pozabankowe. czyli branie czegos na raty nie dosc ze nie jest potrzebne (bo scoring nie liczy sie w hipotece - jest to kredyt zabezpieczony nieruchomoscia, a nie jak gotowka bez zabezpieczenia), a nawet obniza wam zdolnosc - bo maja 300zł raty miesiecznie, macie o 300zł miesiecznie nizsza zdolnosc.
@roooooot: Zadzwoń do swojego doradcy kredytowego i zapytaj. Nie wiem czy te pierdoły na raty to nie jest urban legend. Jak planujesz kredyt to przypilnuj takich rzeczy jak UOP na czas nieokreślony, JDG ale trwająca przynajmniej 2 lata i najlepiej nie na ryczałcie, brak dziecka (ale może być w trakcie ciąży).
@roooooot: na świeżym b2b, szczególnie na ryczałcie może być bardzo duży problem z kredytem. bardzo możliwe ze lepiej będzie zostać Ci na uop do czasu wzięcia kredytu, chociaż najbezpieczniej będzie porozmawiać z jakimś doradcą kredytowym
@roooooot: Planowanie kupna mieszkania za 2-3 lata przy obecnej sytuacji ekonomicznej, gospodarczej i kazdej innej pod skrzydlami Jaszczombia i spolki moze byc trudne.
@roooooot: Tak jak wyżej wspomnieli użytkownicy nie ma potrzeby brania czegoś na raty. Może to wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku.
Natomiast osoby wypowiadająca się o świeżym B2B ewidentnie nie są z branży. Nie musisz mieć dwóch lat działalności żeby otrzymać kredyt to drugi mit.
Natomiast jeżeli planujesz przejście na działalność, to żeby zaakceptować taki dochód musi minąć minimum rok. Wyjątkiem jest właśnie B2B, ale tutaj też trzeba uważać. Część banków zaakceptuję
@roooooot: ja miałam zerową historię kredytową, a mój scoring w BIKu to był znak zapytania. Przeszłam na zielono przez wszystkie oferty kredytu hipotecznego, na które składałam wnioski, i już cztery raty za mną ( ͡°͜ʖ͡°)
@roooooot: xd
zdolnośc kredytową liczymy patrząć na: wasze zarobki, wasze koszta utrzymania, oraz zobowiazania bankowe i pozabankowe.
czyli branie czegos na raty nie dosc ze nie jest potrzebne (bo scoring nie liczy sie w hipotece - jest to kredyt zabezpieczony nieruchomoscia, a nie jak gotowka bez zabezpieczenia), a nawet obniza wam zdolnosc - bo maja 300zł raty miesiecznie, macie o 300zł miesiecznie nizsza zdolnosc.
Reasumujac:
@Dzieciok: Pewnie tak - wymyślone przez elektromarkety i/lub banki.
Natomiast osoby wypowiadająca się o świeżym B2B ewidentnie nie są z branży. Nie musisz mieć dwóch lat działalności żeby otrzymać kredyt to drugi mit.
Natomiast jeżeli planujesz przejście na działalność, to żeby zaakceptować taki dochód musi minąć minimum rok. Wyjątkiem jest właśnie B2B, ale tutaj też trzeba uważać. Część banków zaakceptuję
Raczej masz zdolnosc patrzac na ostatnie tematy na forum:
https://www.forum-kredytowe.pl/f/12-kredyty-mieszkaniowe/
Ciekawe ilu z nas trafi taką ofertę.
Na 20 też Oskarek ( ͡° ͜ʖ ͡°)