Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie chce wyjść na rozszczeniowego gościa ale nie mam pojęcia co robić… z mieszkaniem w Polsce. Zarobki ok. 9k netto na miesiąc, singiel. Mam 26 lat i odkąd pamiętam zapieprzam jak samolocik a mimo wszystko nic nie mam.. w trakcie covida wróciłem do rodziców i udało mi się uzbierać ponad 200 tys. zł (wcześniej już miałem oszczędności), całe szczęście ze miałem taką możliwość i bardzo ją deceniam. Od dłuższego czasu patrzę na te pieniądze jak topnieją przez inflacje. Kredyty a raczej lichwy w owym momencie chyba sie nie opłaca brać. A ceny w Krakowie, Warszawie ba a nawet w Rzeszowie czy tam Lublinie to porażka. Czy jest sens emigrować z kraju? Nie wiem może radzicie się jednak zapakować teraz w kredyt i go nadpłacać? Boje się, że ceny mieszkań znowu odjadą. We własnym kraju czuje się jak wróg.

#nieruchomosci #kredyt #korposwiat

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6339bfe34f2f35c0e2f73eea
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania zabawne, że widzisz jak topnieją Ci pieniądze przez inflację, a kredyty oprocentowane na ~9% czyli 8 p.p. poniżej inflacji uznajesz za lichwę.

No ale odpowiadając na Twoje pytanie - szukałbym kawalerki w okolicach 400k - masz na to zdolność, a kredyt nawet przy dalszych podwyżkach będzie dla Ciebie do przełknięcia
udało mi się uzbierać ponad 200 tys. zł (wcześniej już miałem oszczędności


@AnonimoweMirkoWyznania: No widzisz, jeszcze rok temu miałeś ponad $50000, dziś już tylko $40000

Kto trzyma oszczędności w PLN od czasu wprowadzenia 500+ sam jest sobie winien.

A "hodlować" PLNy gdy się widzi taki rozbuchany socjał, covidową euforię kreacji nowych pieniążków to trzeba być dopiero twardym zawodnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)