Wpis z mikrobloga

@BananowyKrol: po 15 latach dalej czuje w nosie perfumy mojej pierwszej dziewczyny, to właśnie były jakieś adidasy różowe, ale teraz to raczej już nie do zdobycia.

Pierwsze co sobie przypominam to AXE Arfica, na spocone ciało po WF, w szatni bez pryszniców i 5 minutowej przerwie. To były czasy xD, teraz mój 4-letni gówniak ma już swoją mini kolekcję perfum.
@nielubiekalafiora: Właśnie widziałem, że są w paru miejscach ostatnie flakony w wersji vintage i kusi :)
Zwłaszcza, że moja szuflada z perfumami ostatnio wydaje mi się dość kompletna.

Parfums de Marly Percival ma też coś co przypomina mi Live Jazza zapachem