#anonimowemirkowyznania tl;dr moja różowa ma kontakt z byłym z technikum (typ jest obecnie w zwiazku), z którym przeżyła pierwszy raz, a ja czuję się z tym niekomfortowo
Jestem w dość świeżym związku. Wszystko jest super, różowa bardzo się o mnie stara - po prostu czuć, że jej na mnie zależy. Niestety, jest jedna rzecz, która nie daje mi spokoju - jej byly. Tutaj dodam, że typ jest w jej paczce znajomych z dawnych lat, więc nie mogę wymagać od niej zerwania z nim kontaktu, bo przecież oznaczałoby to unikanie spotkań ze znajomymi.
Ex jakiś czas temu zaprosił nas na swoje urodziny. Poszedlem, nie bylo zle, ani różowa nic nie odwalała, ale czułem się jakoś niekomfortowo z tym, ze byli kiedys razem. Myślałem, że będę miał na jakiś czas spokoj, ale znowu mamy od niego zaproszenie na jakas domowke. Strasznie nie chce mi się tam iść. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zachowuję się toksycznie z tym moim uprzedzeniem, ale nie chce mieć az tak częstego kontaktu z jej ex. Może wy spojrzycie na cala sytuację bardziej obiektywnie, bo już nie wiem, czy moje/jej zachowanie jest w porzadku.
@aegispolis: no tak, oczywiście jestem toksykiem, bo nie wpisałem się w jedyną słuszną narrację. Stare, znałem ( ͡°͜ʖ͡°)
Ziom, psycholog to nie jest rozstrzelanie. Op ma problem, z którym sobie nie radzi, a taki psycholog, czy terapeuta może mu w tym pomóc. To nie jest kara xD
Op ma zwykłą rozkminę, dlaczego mu w ogóle sugerujesz jakiegoś specjalistę?
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro Twoja różowa spotyka się z exem jedynie w Twojej obecności, to się ogarnij lalusiu, bo to wcale nie znaczy, że Cię z nim zdradza. Sam powinieneś zrobić z nim dobry kontakt, to może się czegoś o swojej kobiecie ciekawego dowiesz, czego sama nie będzie skłonna Ci powiedzieć. Ale lepiej mizoginić, bo Ci się nie podoba, że dziewczyna, która de facto jest młoda miała jednego exa xD. Ciesz się, że
no tak, oczywiście jestem toksykiem, bo nie wpisałem się w jedyną słuszną narrację. Stare, znałem ( ͡°͜ʖ͡°)
@ToksycznySocjopata: Ależ zupełnie inaczej! Jesteś toksykiem, bo wszędzie doszukujesz się spisków i wrogich sobie ludzi, jak właśnie tutaj potwierdziłeś w tym oto zdaniu.
Op ma zwykłą rozkminę, dlaczego mu w ogóle sugerujesz jakiegoś specjalistę? Czy op nie śpi po nocach?
@AnonimoweMirkoWyznania: W młodym wieku są jeszcze „motylki” w stosunku do byłych. Z wiekiem przejdzie. Nic na to nie poradzisz i szkoda sie denerwować i wpływać negatywnie na obecny związek. Na niektóre rzeczy wpływu nie masz. Przejdzie z wiekiem i albo będziecie razem, albo i nie. Życie. Szkoda tracić czas na takie rzeczy, ale oczywiście powinieneś rozmawiać o swoich emocjach.
@AnonimoweMirkoWyznania: takim zachowaniem przyczyniasz się do powolnego rozpadu tego związku. Nikt nie jest w stanie na dłuższą metę zyc z poczuciem bycia obwiniamym. Skąd wiem? Been there, done that. Każdy psycholog Ci to potwierdzi.
@Strzelec_wyborowej moja mamusia to święta nie jest i ja dobrze o tym wiem. Akurat bardzo możliwe, że puściła się mojemu ojcowi ale raczej nie w latach 20-40 tylko jak przekroczyła 40stkę (tak podejrzewam). Mój ojciec miałby zadatki na hightier normie gdyby trochę zrzucił i przypakował bo generał norwood wziął się za niego baaaardzo późno, a ma całkiem niezłe rysy twarzy. Więc był w stanie trzymać ją zapewne wtedy w ,,swojej ramie". To
@AnonimoweMirkoWyznania: Trudne się wylosowało. Ja bym chyba też tak dziwnie się trochę czuł, zależy jeszcze kiedy to było i jaka to była relacja. Z ciakwosci powiem, że u mnie było odwrotnie i jeszcze bardziej #!$%@? akcja. Moja narzeczona jest siostrą mojej ex, z którą byłem kiedyś przez 3 lata i to intensywnie. Cóż, jakoś jej mąż to zaakceptował, a żaden z niego beciak. Moja obecna też się szybko przyzwyczaiła. Unikamy tematu
hmmm: może i jestem staroświecki i zostane zminusowany ale ja nie rozumiem utrzymywania kontaktu z exami.
Po co? za każdym razem jak na siebie patrzycie są jakieś wspomnienia / lepsze / gorsze ale jakieś emocje na pewno chociaż lekkie pozostaną. Nigdy nie będziesz traktował ex / dziewczyny która Ci się podoba / podobała jako kumpla. Możesz się próbować oszukiwać ale tak imo nie będzie.
@AnonimoweMirkoWyznania: tez czulbym sie niekomfortowo. Albo ogarniasz sobie przyjaciolke/odnawiasz znajomosc z ex albo musisz dac jej ultimatum. Innego rozsądnego dla cb wyjscia chyba nie ma
@AnonimoweMirkoWyznania: nie każde rozstanie to dramatyczna akcja pełna bólu i łez, po której dwoje ludzi najchętniej by uciekło od siebie na inne kontynenty. Czasami dwie osoby w równym stopniu stwierdzają, że to nie to i mogą się nie tylko kolegować, ale i przyjaźnić. Moja różowa nie miała pretensji o to, że wśród wspólnych znajomych często pojawia się moja dawna laureatka na kandydatkę. W tym samym gronie bywa czasami jej eks... którego
Gdzie 4latek mógł włożyć klucz do auta w domu, który leżał na moim biurku xd biorę od każdej z drużyn po 500 i słucham państwa #kiciochpyta #rodzicielstwo #gownowpis
tl;dr moja różowa ma kontakt z byłym z technikum (typ jest obecnie w zwiazku), z którym przeżyła pierwszy raz, a ja czuję się z tym niekomfortowo
Jestem w dość świeżym związku. Wszystko jest super, różowa bardzo się o mnie stara - po prostu czuć, że jej na mnie zależy. Niestety, jest jedna rzecz, która nie daje mi spokoju - jej byly. Tutaj dodam, że typ jest w jej paczce znajomych z dawnych lat, więc nie mogę wymagać od niej zerwania z nim kontaktu, bo przecież oznaczałoby to unikanie spotkań ze znajomymi.
Ex jakiś czas temu zaprosił nas na swoje urodziny. Poszedlem, nie bylo zle, ani różowa nic nie odwalała, ale czułem się jakoś niekomfortowo z tym, ze byli kiedys razem. Myślałem, że będę miał na jakiś czas spokoj, ale znowu mamy od niego zaproszenie na jakas domowke. Strasznie nie chce mi się tam iść. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zachowuję się toksycznie z tym moim uprzedzeniem, ale nie chce mieć az tak częstego kontaktu z jej ex. Może wy spojrzycie na cala sytuację bardziej obiektywnie, bo już nie wiem, czy moje/jej zachowanie jest w porzadku.
#zwiazki #ex #rozowepaski #zazdrosc
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6332abc1b3914a7ecae7b991
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
@aegispolis: no tak, oczywiście jestem toksykiem, bo nie wpisałem się w jedyną słuszną narrację. Stare, znałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Op ma zwykłą rozkminę, dlaczego mu w ogóle sugerujesz jakiegoś specjalistę?
@ToksycznySocjopata: Ależ zupełnie inaczej! Jesteś toksykiem, bo wszędzie doszukujesz się spisków i wrogich sobie ludzi, jak właśnie tutaj potwierdziłeś w tym oto zdaniu.
@ToksycznySocjopata: Przeczytaj jeszcze raz jego post, gdzie
@aegispolis: spisków czy wrogości nie widzę, widzę po prostu że zachowujesz się jak naganiacz i mnie to bawi ¯\_(ツ)_/¯
Opisuje swoje rozmyślania. Jakby miał problem z wyborem kierunku studiów też od razu byś wysyłał do specjalisty? Przecież ma P R O B
@AnonimoweMirkoWyznania: tak się kończy branie sobie niedziewicy, fujka
---
Zaakceptował: karmelkowa
Po co? za każdym razem jak na siebie patrzycie są jakieś wspomnienia / lepsze / gorsze ale jakieś emocje na pewno chociaż lekkie pozostaną.
Nigdy nie będziesz traktował ex / dziewczyny która Ci się podoba / podobała jako kumpla. Możesz się próbować oszukiwać ale tak imo nie będzie.
Dla mnie np. jest to dealbreaker i