Wpis z mikrobloga

Jak ja uwielbiam te HRowe typiary wrzucane na rozmowy na doczepkę.

Spotkanie z tech leadem i 'Junior HR specialist'. Z tym pierwszy rozmowa się klei jakbym się znał od lat.
A tu gadka o stacku technologicznym, tu pogadanka o scrumie, współpracy z devami, doświadczeniach ze starych projektów. Ogólnie casualowa rozmowa z żarcikami i pytaniami z jednej i drugiej strony.

Ale nie, musi być młodziutka hrówna która raz po raz musi dodać coś od siebie:

- A jak wygląda twój dzień pracy?
- Opisz swoje największe osiągnięcie, zawodowe lub profesjonalne.
- Jaka jest twoja słaba strona?

Aż mnie nosiło żeby powiedzieć co by się nie wtrącała w rozmowę dorosłych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracbaza #programista15k #hr #pracait #praca
  • 68
@Saly: @ATAT-2:

> Szkoda, że nie spytała mnie jakim zwierzęciem chce być. Dużo by to powiedziało o mojej osobowości i 'social skillach'

@ATAT-2: i co by się stało? Wymyśliłbyś coś śmiesznego na poczekaniu i tyle. Jak jesteś dorosły to poprowadzenie nieinteresującej rozmowy w taki sposób, żeby było miło nie powinnno być problemem.


Zwłaszcza, że te pytania to zestaw kilkunastu sztuk max wałkowanych na wszystkich rekrutacjach przez ostatnich 20 lat
@Saly: Bo OP tylko potwierdza, że uważa się za króla życia, bo został programistą.

Nie ma żadnego znaczenia, czy masz do czynienia z klientem. Dostosowujesz swoją odpowiedź do danej osoby. Jeśli opisujesz problem osobie technicznej, to używasz dokładnego słownictwa. Gdy rozmawiasz z osobą z mniejszym poziomem, to odpowiednio przekazujesz wiedzę, by taka osoba zrozumiała istotę problemu.
Nawet to pytanie o słabości potrafi zweryfikować dużo osób, ale oczywiście dla OPa te pytania
Zwłaszcza, że te pytania to zestaw kilkunastu sztuk max wałkowanych na wszystkich rekrutacjach przez ostatnich 20 lat i trzeba mieć duże pokłady samozaparcia, żeby sobie zawczasu jakichś gładkich formułek nie przygotować.


@Romska_Palo_Ul_Laputa: Nie rozumiesz o czym pisze od początku.
Tak, można sobie przygotować formułki. Tak, jak Ci każe rekruterka skakać na jednej nodze to tez możesz skakać bo 'pokażesz że jesteś luzakiem', jak ci każe ułożyć najwyższą wieżę z długopisów to
Bo OP tylko potwierdza, że uważa się za króla życia, bo został programistą.


@inyourbrain: nie jestem programistą xD

Nie ma żadnego znaczenia, czy masz do czynienia z klientem. Dostosowujesz swoją odpowiedź do danej osoby. Jeśli opisujesz problem osobie technicznej, to używasz dokładnego słownictwa


@inyourbrain: Ależ ja nie mam problemu z rozmową z nie techniczną osobą o mojej pracy, o ile pytania są wartościowe i coś wnoszą. A nie są gadaniem
@ATAT-2: bo w pracy jest tak, że oni ci każą coś zrobić, ty to robisz i dostajesz kasę. Jak już na rekrutacji będziesz grymasił, że pan programista wielki czy kim tam jesteś wieży układał nie będzie, to dla HRki jest już czerwona lampka, że z typem jest coś nie tak i będzie robił problemy z subordynacją i najprostszymi poleceniami.

Ależ ja nie mam problemu z rozmową z nie techniczną osobą o
Ależ ja nie mam problemu z rozmową z nie techniczną osobą o mojej pracy, o ile pytania są wartościowe i coś wnoszą. A nie są gadaniem dla samego gadania i odhaczenia, że 'spytano'.


@ATAT-2: ależ są wartościowe. Tak samo głupie testy na IQ służą po to, żeby ogarnąć czyjąś zdolność do szybkiego uczenia a nie, czy potrafi ustawić dobrze obrazki. Są badania na ten temat, że jedno jest skorelowane z drugim
Ty kompletnie nie masz tej umiejętności.


@Romska_Palo_Ul_Laputa: ok xD
A to wywnioskowałeś po wpisach na wykopie? Dobry z ciebie specjalista - do tej pory wiedziałeś tylko jakie mam zadania w pracy, teraz znasz już moją osobowość.

: bo w pracy jest tak, że oni ci każą coś zrobić, ty to robisz i dostajesz kasę.


@Romska_Palo_Ul_Laputa: No widzisz, i tym się różnimy. Ja czasem zastanawiam się, czy to, co mi ktoś
@ATAT-2: To za "programistę" wstaw dowolne stanowisko, które wymaga zdobycia sporej wiedzy technicznej.

Co do pytań HR. Jedna HRówka może odhaczyć, druga może rzeczywiście coś z tego typu pytań wyciągnąć. Możesz uważać, że to bezsensowne, ale jesteś na podstawie tego również oceniany.
Pytanie o dzień pracy - może, gdy przedstawisz, jak wygląda Twoja rutyna (np. pracujesz 7-15 albo 9-17) to może zaproponują Ci inny projekt choćby ze względu na to, że
Później idzie taki senior troglodyta społeczny na spotkanie z klientem i nie potrafi normalnie opisać problemu tylko wali tym slangiem technicznym w ludzi z biznesu z miną "za jakie kary ja mam w ogóle w tej robocie z ludźmi rozmawiać".


@Romska_Palo_Ul_Laputa: a ten senior nie może pisać kodu a rozmową z klientem zająć się project menager czy scrum master? I gdzie mogą znaleźć pracę autystczne osoby?
Po co w ogóle powstał taki zawód jak HR? Kiedy w końcu zniknie?


@Opportunist: Nie no, może dziś zniknąć. Wystarczy, że w takiej firmie IT developerzy zaczną pisać ogłoszenia, zbierać wymagania, dodawać je, promować, budować employer branding. Na każde ogłoszenie niech jest 100 kandydatów, czyli wcale nie tak wielu. No to developerzy będą odsiewać, wysyłać informacje, dzwonić, sprawdzać zadania, organizować rozmowy. Potem będą spinać od kiedy dany kandydat może ze startem
@przegro_pisarz: no i tak najczęściej jest, oni się tym zajmują, ale od seniora wymaga się jednak, żeby wytłumaczył klientowi awarię, jakieś dostępne opcje przedstawił, przyjął jakieś trudne zgłoszenie z supportu i umiał się z tego wytłumaczyć, dlaczego to tyle trwa i jest nietrywialne, żeby przedstawił szacunek godzinowy. Oprócz tego masz komunikację wewnętrzną - z własnym zespołem, gdzie no musisz być dla tych ludzi miły, bo cię w końcu wywalą, z leadami