Wpis z mikrobloga

Grasz w gry? Pewno nieraz musiałeś grać z oszustami, którzy używając specjalnych programów próbują uzyskać przewagę w meczach. Ale jak się ich wykrywa? Skąd gra wie, że akurat ta osoba wykorzystuje nieuczciwe praktyki? #od0dopentestera

Dawniej serwery wysyłały do wszystkich graczy te same dane. Czyli każdy komputer biorący udział w danej rozgrywce posiadał informacje o tym gdzie są inni gracze i co robią. Gra po prostu nie wyświetlała tych informacji na ekranie, jeśli nie były spełnione pewne warunki. Robiło się to ze względów wydajnościowych.
Wykorzystywały to programy do "widzenia przez ściany". Tak wpadł jeden z graczy, który streamował swoją grę w Internecie. Na swoje nieszczęście nosił okulary. Dociekliwi widzowie zauważyli, że w odbiciu jego ekranu były widoczne elementy, których w normalnej grze nie ma.
Tworzenie systemów na oszustów to delikatny balans pomiędzy prywatnością użytkowników a wykrywalnością nowych programów. Dawno temu Blizzard wysyłał do siebie tytuły innych programów uruchomionych na komputerze użytkownika. Ale ten mechanizm spotkał się z dużą falą krytyki.
Obecnie programiści skupiają się zazwyczaj nad monitorowaniem procesu gry. Bo żeby gra wyświetlała nieco więcej informacji - to trzeba zmodyfikować jej kod. Można tworzyć sygnatury – czyli opis zmian, wprowadzanych przez producentów cheatów.
Twórcy gry PUBG w jednym z wywiadów powiedzieli, że ponad 100 osób nieustannie monitoruje Internet w poszukiwaniu nowych próbek plików. To ogromna skala. Gdzieś tam w biurze, codziennie pracownicy instalują nowe programy i patrzą jak one działają. W ten sposób mogą tworzyć sygnatury i wykrywać nowe wersje.
Co ciekawe blokada konta czyli BAN nie następuje zaraz po wykryciu przez system oszustwa. Dane konto zostaje odpowiednio oznaczone. Ale gracz nadal może grać przez kilka dni. Blokada pojawia się w losowym czasie co często powoduje spore zaskoczenie. Użytkownik nie wie co i kiedy konkretnie zostało wykryte. Czy to program A? A może B?
Niektóre gry mogą wyliczać unikalny identyfikator sprzętowy. Tworzy się go na podstawie komponentów, które masz w środku komputera - procesora czy dysku twardego. Dzięki takiemu identyfikatorowi da się wykryć nowe konto zbanowanego wcześniej gracza. I to nawet jeśli łączy się z innego adresu IP. Konto może i łączy się z innego adresu, może i jest założone na nowego maila. Ale identyfikator sprzętowy od razu pokazuje, że system już kiedyś tego gracza widział.
Wykorzystuje się też system reputacji. Każdy z graczy ma przydzielony wynik określający jak bardzo mu ufamy – czyli jak bardzo prawdopodobne jest, że nie oszukuje. Nowe konta mają niski ranking, starsze wyższy. Wraz z czasem wynik się zmienia. Zrobiłeś coś dziwnego? Wynik spada. Grasz coraz dłużej? Wynik rośnie. Ale po co te wartości? Przy dostatecznie dużej liczbie graczy możemy próbować grupować ze sobą zawodników o tej samej randze.
Masz zbanowane konto? Stworzyłeś nowe? OK, wykryliśmy to i na tej podstawie zmniejszyliśmy Twój wewnętrzny ranking. Pozwolimy Ci grać, ale tylko z innymi graczami, którzy robią dokładnie to samo co Ty. Tym samym oszuści grają z oszustami. I pewno się na nich denerwują.
Oszustwo można też wykryć na podstawie systemu powtórek. Zapisuje się niektóre ruchy gracza w kluczowych momentach gry. Potem algorytmy porównują je z wcześniej oznaczonymi przypadkami oszustw.
Czasami da się zaprojektować mechanizm tak aby był odporny na próby oszustwa. Przykład z gry RUST. Fortece użytkowników mogą być chronione przez drzwi, blokowane kodem. Do wnętrza może wejść inny użytkownik, który zna kod. Ale 4 cyfry to nie wiele. Niektórzy zaczęli więc testować wszystkie możliwe kombinacje i rabować majątki innych. Rozwiązanie? Każdy błędny kod powodował, że twoja postać była rażona prądem. Im więcej razy wpisałeś złe hasło - tym dotkliwsze były konsekwencje.

Więcej opowiadam w filmie: Jak gry wykrywają oszustów?

PS. Jeśli ten film Ci się spodobał - możesz go wykopać.

Interesujesz się bezpieczeństwem - sprawdź mój newsletter.

#gry #gruparatowaniapoziomu #technologia #ciekawostki #bezpieczenstwo #programowanie #informatyka #komputery #nauka
KacperSzurek - Grasz w gry? Pewno nieraz musiałeś grać z oszustami, którzy używając s...
  • 112
  • Odpowiedz
@Malthan: W normalnych grach też da się stworzyć taki system, gdzie wszystko działa na innym komputerze (np. AI do rozpoznawania co jest na obrazie, albo program, który przechwytuje pakiety i odczytuje z tego dane o stanie gry, jeśli nie są wystarczająco dobrze zabezpieczone) i przesyłane dalej są tylko dane z kontrolera, nie do wykrycia przez systemy skanujące to co dzieje się na danym PC. Dlatego np. Valorant próbuje to trochę utrudnić
  • Odpowiedz
@egonszef: Jak kiedyś sporo grałem w ET, to miałem walhaka i aimbota, ale używałem ich tylko na polskich serwerach gdzie nawet admini czitowali Po prostu grałem dla zabawy i używałem żeby szybko nabić sobie xp i odblokować wszystkie bronie postaci. xD
Zresztą miałem takiego bardziej profesjonalnego co można było przypisać klawisze kiedy chcesz użyć i wtedy był praktycznie nie do wykrycia nawet na powtórkach. Wystarczyło nie używać ciagle.
Na niemieckich nie
  • Odpowiedz
Twórcy gry PUBG w jednym z wywiadów powiedzieli, że ponad 100 osób nieustannie monitoruje Internet w poszukiwaniu nowych próbek plików. To ogromna skala. Gdzieś tam w biurze, codziennie pracownicy instalują nowe programy i patrzą jak one działają. W ten sposób mogą tworzyć sygnatury i wykrywać nowe wersje.


@KacperSzurek: o co chodzi w tym akapicie, bo brzmi jak bzdura albo za dużo skrótów myślowych
  • Odpowiedz
@KacperSzurek: Akurat cheat engine jest fajnym programem w grach single player, żeby zmienić sobie wartość bez zbędnego grindowania, a często jest tak, że jakis "przedmiot" może być kupiony, ale za $. W sumie modowanie gry też może być traktowane jako oszutswo, ale ja nie wyobrażam sobie grać np. w terrarie, factorio, fallouty, rimworld bez modów. Gramy dla zabawy, a nie męczenia się.
  • Odpowiedz
@KacperSzurek w MMO często są boty które farmia złoto i surowce niszcząc przy tym ekonomię gry. To najgorszy rodzaj cheatowania w grach MMO bo rozwalona botami ekonomia oznacza ogromną inflację i zdewaluowanie legalnych metod pozyskiwania kasy i surowców.

Bo kto Ci będzie robił questy przez godzinę by dostać z nich 1000 golda jeżeli bociarze sprzedają złoto w ilości 100000 za 10 zł. Gierka robi się wtedy pay2winem gdzie bez wydawania kasy nie
  • Odpowiedz
@egonszef: Np. ludzie uzależnieni.
Z narkotykami jest tak, że najpierw do zaspokojenia wystarczy Ci mała dawka, a potem potrzebujesz coraz więcej i więcej żeby uzyskać ten sam poziom zaspokojenia i satysfakcji, którą zabierają Ci inni gracze, z którymi w końcu przeżywasz. Potwierdzone naukowo jest, że czas reakcji człowieka osiąga najwyższe poziomy bodaj w okolicach wieku nastoletniego, a potem ten czas reakcji spada. W np. grach FPS jest to szalenie istotną rzeczą.
  • Odpowiedz
@KacperSzurek:
Jeszcze X lat temu rozmawiałem z adminem serwera w jednej z popularnych strzelanek, który wspominał, że jedną z metod, których się nie stosuje (*na tamtą chwilę) są pomiary czasów reakcji gracza.

Średni czas reakcji to jakieś 0.2ms od czasu pojawienia się elementu (np. przeciwnika) do momentu wykonania akcji przez gracza; jeśli ktoś nagminnie ma szybsze czasy reakcji, to jest brany pod lupę i sprawdzany innymi algorytmami.
  • Odpowiedz
@KacperSzurek: hej, pierwszy raz Cię tu widzę (ale sam nie bywam często) i muszę przyznać że tworzysz super content! Posortowalem od najpopularniejszych, i nagle mam kilkanaście filmów w do obejrzenia czekających na mnie ;) Dzieki! Doceniam ta jakość ;) gdybyś coś potrzebował (grafika, produkcja muzyki, montaż video) to chętnie dołożę cegiełkę ;)
  • Odpowiedz
@KacperSzurek:
1:50 - pierwsza nieprawidłowość w grafice pokazanej, klient musi wysłać w takim wypadku informacje na temat tego gdzie jest przeciwnik bo ściana granicząca jest wspólna, jeżeli by nie wysyłał informacji w takim momencie to gracz który nie wychyla się zza ściany byłby na przegranej pozycji. Wiem że grafika podglądowa ale jednak taki malutki szczegulik :)

2:46 - Co do screenshotowania to da się to obejść strasznie łatwo. Pozatym co jeżeli
  • Odpowiedz
@KacperSzurek: We wszystkich FPSach największym rakiem są gowniaki odpalające płatny radar na laptopie obok na vpn, co zrobisz, nic nie zrobisz, ale jest nadzieja w segregacji pajaców na bazie podejrzanych zachowań/statów
  • Odpowiedz
@piwakk: masz rację, i choć w czasach "świetności" mi się to gdzieś tam potrafiło zdarzyć, to jednak wolę być raz wywalony niesprawiedliwie z rozgrywki, niż być w czterech innych z cheaterami. To, co teraz wyprawia się w grach, choćby od czasów skill based matchmatkingu w CoDach, i zabrania ludziom dedykowanych serwerów, czy tu, czy w BF, nad którymi miałoby się jakąkolwiek kontrolę, po prostu woła o pomstę do nieba, i powinno
  • Odpowiedz