Wpis z mikrobloga

Ludzie pytają się dlaczego to niby PiS jest winny sytuacji w Odrze:

1. PiS od kilku lat zajmuje się "reformowaniem" gospodarki wodnej w Polsce, są odpowiedzialni za stworzenie Wód Polskich, organu zajmującego się administracją i gospodarowaniem wody w kraju. Celem utworzenia Wód Polskich było scentralizowanie administracji wodnej w Polsce, aby zwiększyć efektywność zarządzania wodami krajowymi. Cokolwiek stało się w Odrze jest winą Wód Polskich, gdyż nie wypełnili oni swoich obowiązków, a tym samym jest to wina osób odpowiedzialnych za stworzenie i zarządzanie Wodami Polskimi, czyli PiSu.

2. Pierwsze doniesienia o poważnym skażeniu Odry pojawiły się już 26 lipca, doniesienia o skażeniu w mniejszym stopniu pojawiały się już na początku lipca. Jak zapewne wiecie że rząd ignorował i bagatelizował tę sprawę aż do 11-12 sierpnia. Nie zostały wydane żadne ostrzeżenia dla ludności, strona niemiecka nie została poinformowana o skażeniu, odpowiednie organy nie zostały aktywowane, przez co wciąż nie wiemy co tak naprawdę skaziło wodę i do jakiego stopnia. Przypominam że zarówno sami obywatele, aktywiści, jak i samorządy informowały rząd o sytuacji nad Odrą. Mało tego, oficjalna narracja rządu jeszcze w czwartek 11 sierpnia mówiła że nic się nie stało, rzeka nie jest skażona, można spokojnie do niej wejść. Telewizja rządowa siedziała cicho, a przedstawiciele rządu próbowali zminimalizować tę sprawę. Już wtedy martwe ryby można było zobaczyć na praktycznie całej długości rzeki. Wieczorem 11 sierpnia sam rząd wydał zakaz zbliżania się do Odry, mimo iż kilka godzin wcześniej twierdzili że wszystko jest ok.

3. Na koniec przypomnę że rząd podjął bardzo aktywną rolę podczas awarii oczyszczalni ścieków Czajka. Pokazuje to że rząd uważa zanieczyszczanie rzek za poważną sprawę, w której powinni brać aktywny udział. Zarówno sami przedstawiciele rządu, jaki i rządowa telewizja, bardzo często i szczegółowo informowali obywateli o tamtej sprawie. Jednak z jakiegoś powodu podczas aktualnej sytuacji dystansują się od niej jak to tylko możliwe. Nie wiem dlaczego ale się domyślam.
#bekazpisu #odra #afera
Vanderbright - Ludzie pytają się dlaczego to niby PiS jest winny sytuacji w Odrze:

...
  • 15
Mało tego, oficjalna narracja rządu jeszcze w czwartek 11 sierpnia mówiła że nic się nie stało, rzeka nie jest skażona, można spokojnie do niej wejść. Telewizja rządowa siedziała cicho, a przedstawiciele rządu próbowali zminimalizować tę sprawę. Już wtedy martwe ryby można było zobaczyć na praktycznie całej długości rzeki. Wieczorem 11 sierpnia sam rząd wydał zakaz zbliżania się do Odry, mimo iż kilka godzin wcześniej twierdzili że wszystko jest ok.


@Vanderbright: To
Badanie wody to gios a nie wody polskie.


@KakaowyTaboret: i szef GIOŚ zareagował chyba 3.08, w jedyny sposób w jaki mógł: rozsyłając info do wojewodów i podległych im wojewódzkim IOŚ żeby sprawdzili sprawę. Tutaj pisowskie pociotki całkiem zignorowały sprawę
@stanleymorison: Oczywiście, że tak nie mogli zrobić, bo wiedzieli, że za zatrucie Odry odpowiedzialni są ludzi z PiS. Po takim komunikacie ludzie zaczęliby drążyć temat i wydałoby się szybciej. A tak chcieli wszystko ukryć, przemilczeć, przeczekać aż wszystko spłynie do Bałtyku.
@Vanderbright: Powiem więcej, chociaż to niepopularne w tej chwili. Powstanie "Wód Polskich" zostało wymuszone na Polsce przez, a jakże, UE. Polecam zapoznać się z Ramową Dyrektywą Wodną Unii Europejskiej. Jadą tam na srogich ekopigułach, na szczęście dla nas Niemcy mają 8% wód spełniających normy RDW, więc pewnie temat padnie niedługo.