@Paula_pi: ja chciałbym się uczyć intensywnie jakiegoś srednio popularnego języka, może jakiś skandynawski, tylko tak po kilka godzin dziennie z jakimś ogarniętym nauczycielem, albo najlepiej kilkoma na zmianę, jakby któryś miał mnie za bardzo wnerwiac

@dwa__fartuchy: moze ktos zaklada, ze lek bedzie przygotowany w aptece, a ze zbytnio sie z robota nie spieszycie, to chce dac Wam te kilka dni zanim recepta straci waznosc( ͡° ͜ʖ ͡°)

@boulderdash: Duolingo bardzo przyjemne

@hashus: Dawno mnie nic tak nie ruszylo. Artykuł można znaleźć na necie, jego autor nie ma pojęcia o czym pisze.

@suqmadiq2ama: ta opeka koordynatora to smiech na sali.
Tez kilka lat temu pracowalem jako koordynator i mimo moich najszczerszych checi ciezko bylo cokolwiek zmienic na lepsze- bo agencja ma polityke, ze to klient (firma) jest najwazniejszy i nie mozna sie wychylac, za duzo krytywkowac firmy badz stalych pracownikow i najlepiej siedziec cicho i przytakiwac. Moglem moze udrzec jeden dzien extra dla ludzi, ktorzy dawali z siebie cos wiecej w pracy,Pokaż całość

@suqmadiq2ama: podniosles mi gosciu cisnienie fest.
I jeszcze dodam, ze najbardziej w porzadku koordynatorami byli Holendrzy, bo podchodzili do wszystkich jak do ludzi, nie pozytywnie- byli neutralni- i to wystarczylo, zeby postrzegac ich jako ludzkich. Czego nie moge powiedziec niestety o wielu moich polskich kolegach

@przegrywNL: chyba wszystkie gdzie jest na tyle duzo pracownikow, ze agencje maja swoje biura w danym zakladzie pracy. U nas mielismy okolo 100 pracownikow na zmianie i pracodawce interesowalo tylko zeby byla wymagana ilosc godzin dostarczona przez agencje, wiec planning pozostawal calkowicie w naszej kwestii. Poza tym dokladne zapotrzebowanie bylo znane okolo godzine przed nocna zmiana i w takim wypadku dodzwanialo sie ludzi badz dawalo extra wolne.

@przegrywNL: no widzisz, widac co agencja to inne zasady- u nas koordynatorzy nie mieli nic do gadania w kwestii zakwaterowania/dojazdu do pracy, ale np doskonale wiedzieli kto jak pracuje, bo jednym z obowiazkow bylo kontrolowanie wypracowanych norm i rozmawianie z pracownikami, ktorzy nie osiagali wymaganego minimum. Tam gdzie pracowalem koordynator byl odpowiednikiem teamleadera dla uitzendkrachtow.
U nas tez planista rozpisywal planning, ale mielismy do niego swobodny dostep i moglismy goPokaż całość

@SaintWykopek: niestety, mieszkalem w NL kilka lat temu i nie znam obecnych realiow:-( Wiec nie bede rzucal nazwami, bo wiele moglo sie zmienic

@tarushiba: w Holandii mieszkalem z 8 lat temu. Wg mnie:

Holandia plusy:
- czysciej
- lepsze drogi
- troche wyzsze zarobkiPokaż całość

@tarushiba: > Nie trzeba zadnych wyrownan placic, placisz podatki w kraju w ktorym pracujesz. Minusem tego jest, ze musielibyscie holenderskie ubezpieczenie oplacac, ale w ramach tego mielibyscie w Belgii opieke zdrowotna.

W kwestii meldunku roznie bywa- jesli macie stale kontrakty to daja z reguly od razu, bez kontraktu bywalo roznie- w jednej gminie wymagali udokumentowania pracy przez kilka miesiecy, w innej meldunek od reki, zalezy na kogo traficie. Jedyne co byloPokaż całość

@sawik20: bo za nimi nie przepadam( ͡° ͜ʖ ͡°)

@sawik20: nie mowie, ze wszyscy tacy sa, ale wiekszosc z tych, z ktorymi mialem do czynienia (jest wiele wyjatkow, z reguly to ci lepiej wyksztalceni). Belgowie sa zawistni, uwazaja sie za lepszych. Holendrzy zreszta tez, ale lepiej to ukrywaja;-)
Moja ex uczyla sie jezyka pracujac z Belgijkami, bylo tak jak u Ciebie- mega pozytywne podejscie, wspieranie w nauce, do czasu az dostala awans na wyzsze stanowisko niz tamte- wszystkie przestaly siePokaż całość

@sawik20: też dostrzegam to podobieństwo;-) Z Polakami jest o tyle gorzej, że sami będąc źle traktowanymi na zachodzie, wracają do Polski i dokładnie tak samo traktują Ukraińców. Przykre to. No ale wiadomo, nie wszyscy do jednego worka. I tu i w Polsce jest wielu porządnych ludzi.

Trzymaj się miras i powodzonka z nauką:-)

@hadrian3:
https://www.2dehands.be/l/immo/q/te+huur/
https://www.immoweb.be/nl
https://www.zimmo.be/nl/
https://immo.vlan.be/nl

+ ewentualnie mozna na lokalnych grupach na FB popytac

@Hfishman1: w Belgii sa dzielnice w ktorych mieszkaja w wiekszosci emigranci- glownie w duzych miastach, choc w Ostendzie mozesz sie przejsc np po Torhoutsesteenweg i tez sporo ciemniejszych twarzy zobaczysz czy ichnich sklepow.

Jesli zwiedzasz Belgie, a nie mieszkasz tu, to odwiedzasz najprawdopodobniej atrakcje turystyczne- wiec wiekszosc ludzi, ktorych tam widzisz to inni turysci;-)

@trujacybluszcz: taktyk

@Seishin: Flandria Zachodnia, jesli moge pomoc to smialo

@StaryWedrowiec: no chyba nie. Coś ty chłopie ćpał?

@StaryWedrowiec: więc rozwinę to "no chyba nie", skoro nie dało Ci do myslenia- czepiasz się opa, choć nie masz racji- przed "niż" nie trzeba przecinka, rosja celowo napisana z małej litery (z oczywistych względów) a w jego wypowiedzi kropka przed xd nie jest konieczna. Pozujesz na nie wiadomo kogo, choc robisz z siebie tylko pośmiewisko.

@dwa__fartuchy: a co myslisz o glicerofosforanie magnezu? W Polsce nie jest zbytnio popularny

@wykopowy_brukselek: holenderski jest tym piekniejszy im lepiej go znasz. W moich oczach jest bardzo logiczny i na pewno wart nauki. Wytrwalosci Miras:-)

@wykopowy_brukselek: wierze brachu. I domyslam sie, ze dodatkowy stres nie dziala zbyt pozytywnie, gdy musisz mowic w jezyku, ktorego sie dopiero uczysz. Tym bardziej podziwiam Cie za starania

@wykopowy_brukselek: może też podjade (tak na 80%). Zgarnąć ewentualnie kogoś z West/Oost Vlaanderen (Brugia/Gent te okolice)?

@bkwas: taktyk