Wpis z mikrobloga

@PDCCH: przypłynęliśmy po prostu z kontenerami i po drodze opróżniliśmy w portach cały ładunek i przypłynęliśmy na stocznie. Mieliśmy dwa testy PCR przed wejściem na stocznie plus na stoczni co 3-4 dni wymaz z gardła, nie możemy opuszczać terenu stoczni.
  • Odpowiedz
@wshk: Nie wiem, sypiam codziennie na wyłączonych silnikach przy kei. Fajnie się tym jeździ, zmiany kursu są natychmiastowe. :P
  • Odpowiedz
@Mr_A ja jak na budowie pracowałem to inspektor zawsze robił imbe gdzie kask a tam stropy wieszali xD
Jedyne co mogło spaść na głowę to właśnie ten strop.
  • Odpowiedz
@SerTrapistow: farby nie robili bo w tamtym roku był malowany, teraz przypłynęliśmy głównie zeby ściągnąć ster i go naprawić oraz zeby założyli nowy komin wielką suwnicą która obsługuje suchy dok
  • Odpowiedz
@RyszardLipton: Tuzla czy Yalova? Też macie taki nieogar że nawet Project Manager ledwie gada po angielsku a robotnicy robią wszystko jednocześnie i nie są w stanie niczego skończyć? Nasza stocznia miała się skończyć 6.08. Mój statek nadal jest cały rozgrzebany i końca nie widać. Dziennie przychodzi 4 może 6 stoczniowców i przez większość czasu siedzą w telefonach.
  • Odpowiedz