Wpis z mikrobloga

Pamiętacie te czasy jak nie było ekspresówek i autostrad?

Jeżdżenie z mapami papierowymi czy kupnymi nawigwcjami które włączały się 8 minut i trzeba było sobie dogrywac aktualniejsze.

Cały tranzyt po krajowkach te próby wyprzedzenia. Duża ilość wypadków. Gdzie wystarczył jeden dzban i robił się za nim kilkukilometrowy sznur samochodów. Chaos patrząc w kontraście do dzisiaj.

Teraz w Polsce jest bajka w zasadzie odkąd są ekspresówki. Mega dobrze się jeździ. Możesz większość polski przejechać trzymając tylko kierownicę i grzebiąc sobie w nosie.
A nawigacje z internetem gdzie ci pokazuje za ile skręcic który pas co i jak całkowicie w zasadzie zdejmuje obciążanie z jazdy. W tym roku jechalem bez nawigacji i sobie co nie co przypomniałem kiedy musisz skupiać się na znakach patrzeć dokładnie gdzie zakręt zjazd itd bo nie wiesz co przed Tobą za ile itd

#motoryzacja #ruchdrogowy
  • 32
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@r5678: jak byłem gowniakiem to jeździłem z rodzicami co roku na wakacje. Fiat uno z 2000 r i pakują się 3-4 osoby do auta. Ja #!$%@? xD pamiętam jak nad morze jechaliśmy z 12h. Milion przystanków, sprawdzanie na mapach, #!$%@? muje, a teraz? Jechałem jakiś czas temu na Warszawę - pyk myk i jestem. Po Warszawie? Nawigacja i jestem. Jechałem na jakieś zadupie po motocykl - pyk nawigacja i jestem. Prawko
@r5678: jeszcze te nawigacje łapały fixa kolejne 15 min, a dziury w drodze miały dziury w których były kolejne dziury. Kiedyś to było ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@r5678: ja nie jeździłem nigdy na papierowej mapie, jeżdżę w sumie od 2005 roku i już wtedy miałem jakąś tam nawigację. Nie wyobrażam sobie w ogóle jak to musiało być ciężkie i żmudne korzystanie z papierowej xD

A patelnia na parkingach to choroba całej Europy, wszędzie to samo, nieliczne małe parkingi i to te przed remontami mają jakieś drzewa itd. To co po remoncie to wszystko patelnia a nasadzeń nie ma
@r5678 dwa do trzech razy w roku jeździłem z rodzicami do babci w okolice Chojnic, spod Krakowa. U nas to była cywilizacja, autostradą do dk1, potem tylko przemęczyć Częstochowę i do łodzi luksus - dwa pasy. A Łódź to była największa zmora, zawsze losowaliśmy którą krajówką będziemy jechać i jak by nie jechać to chyba z godzina była potrzebna żeby tą łódź pokonać. Potem już tylko zwykłe drogi, aż do Włocławka, tam
@r5678: Trasa Gdansk- Zakopane 11 godzin to był dobry czas. Teraz jak zakopianka ok, to ogarniam w 6. Przejazd przez centrum Torunia, potem Łódź, wcześniej korek już w Zgierzu, Częstochowa dramat tak samo.
@r5678: Ostatnio jechałem do Wrocławia eSka i o tym myślałem, aż mi się łezka w oku zakręciła... Taki fart dostać się na tą drugą stronę żelaznej kurtyny... Nawet sobie teraz dzieciaki nie wyobrażają jak wyglądały lata 90 i co by było gdyby nie nasze wejście do Unii Europejskiej i usa po naszej stronie. Dziękuję wiecznie #!$%@? Borys Jelcyn za tę możliwość