Wpis z mikrobloga

Czasami słyszę, że mieszkania podrożały, ale średnia pensja wzrosła.

No to sprawdzam:

Średnia pensja brutto #warszawa - 2017 rok: ok. 5500 zł
Średnia pensja 2023: ok. 8800 zł.

Dotyczy wyłącznie sektora przedsiębiorstw (co jest nieco przekłamane, bo pomija rosnący udział B2B, na którym są niemal wszyscy najlepiej zarabiający, ale coś musimy przyjąć).

Wzrost: +60%.

Cena mieszkania na Targówku w 2017: ok. 6500zł za metr, 3 pokoje (np. https://warszawa.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,na-sprzedaz/17429030.html )
Cena mieszkania na Targówku w 2023: ok. 14500 zł za metr, 3 pokoje (np.https://rynekpierwotny.pl/oferty/home-invest-sp-z-oo/apartamenty-oszmianska-ii-warszawa-targowek-mieszkaniowy-15963/ )

Wzrost: +123%

Następnie:

Oprocentowanie kredytu w 2017: ok. 3,5%
Oprocentowanie kredytu w 2023: ok. 7% (komercyjnego, ofc)

Co przekłada się na ratę wyższą o około 30% dla tej samej kwoty.

Podsumowując:

Za przeciętne wynagrodzenie brutto kupimy o ~30% mniej metrów za gotówkę, a w przypadku zakupu na kredyt (nie bk2%) aż o 45%.

Tym samym uprzejmie proszę, by nie powielać bzdur o tym, że "ceny rosną ale hehe pensje też".
Pensje rosną, ale mieszkania rosną o niebo szybciej i dodatkowo problemem jest drogi kredyt.

Za przeciętne wynagrodzenie na komercyjną krechę w 2023 można kupić prawie połowę mniejsze mieszkanie, niż w 2017.
Czyli mieszkania "realnie" dla kredyciarzy podrożały o prawie 100%, względem wynagrodzeń.

A to jest po prostu dramat.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

#nieruchomosci
  • 68
@Yuri_Yslin: Ale to nie o to chodzi, żeby pensja rosła i ceny rosły bo idąc tym tropem na wszystko co przekracza Twoją miesięczną wypłatę będziesz musiał brać kredyt. Dosłownie nie będziesz miał nic i będziesz zakredytowany.
Załóżmy że chcesz sobie kupić samochód albo to nieszczęsne mieszkanie. Albo po prostu kanapę do salonu za 5000 zł. Akurat zarabiasz 5000 zł na rękę miesięcznie. To jednorazowy wydatek, więc postanawiasz, że sobie odłożysz w
@ChristianHorner: Wnioski są takie:

1. Kto nie kupił w 2017-2019, a mógł, ten jest... nierozsądny. Żeby nie powiedzieć dosadniej.

2. Dostępność mieszkań jest najgorsza od lat, jest de facto gorsza niż w trakcie "bańki" z 2008 roku!!! Na szczycie bańki, gdzie średnia pensja w Warszawie wynosiła 4500zł, mieszkanie w okolicach Targówka kosztowało ok. 6000 zł za metr (trudno mi dokładnie stwierdzić, gdyż dostęp do ofert z 2008 jest bardzo ograniczony). Oczywiście
uśredniając to ja i mój pies mamy po 3 nogi ;)


@stopy-kanadyjka: Z taką wiedzą o statystyce nie wróżę powodzenia w jakiejkolwiek dziedzinie, w której nauka ta jest wykorzystywana ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie bierzemy średniej z dwóch przypadków i nie staramy się za jej pomocą czegoś udowodnić. Taka przyjacielska sugestia ;)
W tym wszystkim chodzi po prostu o to, żebyś nic nie odłożył i wszystko brał na kredyt.


@enten: Ja nie mam problemu z kredytem.

Mam problem z kłamstwami, że w 2008 było gorzej, była jakaś cholera-wie-jak-wielka-bańka, że za jedną pensję można było kupić gówno.

No właśnie teraz można kupić gówno. Dosłownie mniej, niż wtedy. Iks de.
Ja nie mam problemu z kredytem.


@Yuri_Yslin: Serio, chciałbyś brać kredyt na głupią kanapę, bo tak ceny będą #!$%@?ły z miesiąca na miesiąc że nawet na to sobie nie odłożysz?
@enten: Jeśli w ten sposób uchronię się przed płaceniem za tę kanapę 3x więcej za powiedzmy 4 lata (przy wzroście pensji powiedzmy 50%), to niestety jest to opłacalne.
wyzwą od spadkowiczów, i na pewno napiszą że pociąg Ci odjechał


@555666wedf534hthnet5ry6: Zobaczymy gdzie dojedzie. Czy to Snowpiercer czy raczej TLK Przewozy Regionalne i zaraz gdzieś stanie w polu, a pasażerowie przesiądą się do busów XD
Jeśli w ten sposób uchronię się przed płaceniem za tę kanapę 3x więcej za powiedzmy 4 lata (przy wzroście pensji powiedzmy 50%), to niestety jest to opłacalne.


@Yuri_Yslin: Czyli po prostu lubisz być niewolnikiem. Zamiast dążyć do systemu gdzie z czasem i pracą stać Cię na coraz więcej (czyli wzrost produktywności) jesteś w stanie zaakceptować system, w którym z czasem i pracą stać Cię z miesiąca na miesiąc na coraz mniej
@555666wedf534hthnet5ry6: nie czuję się spadkowiczem. Czuję tylko lekki szok, że te wykresy to kłamstwa/bzdury. Bo nie weryfikowałem ich, wierzyłem expanderowi ( ͡° ͜ʖ ͡°) frajer ze mnie.

Poniższy wykres jest kłamstwem (przynajmniej dla Warszawy). Zweryfikowanie tego zajmuje 5 minut.

W Warszawie nowe mieszkanie w 2023 kosztuje więcej średnich warszawskich pensji, niż kosztowało w 2008.

prawdopodobnie expander dopuścił się tu jakiejś manipulacji, ale nie wiem, jakiej.
Yuri_Yslin - @555666wedf534hthnet5ry6: nie czuję się spadkowiczem. Czuję tylko lekki ...

źródło: Stopy-procentowe-w-gore-ceny-mieszkan-takze-243542-640x640

Pobierz
prawdopodobnie expander dopuścił się tu jakiejś manipulacji, ale nie wiem, jakiej


@Yuri_Yslin: Tego jest więcej, ale szkoda szczempić ryja XD Np. Wielgo lubi zaniżać ceny z np. rok wstecz i zawyżać obecne, aby mu wyszedł większy wzrost r/r. Weryfikacja zajmuje 5 minut, bo wystarczy sprawdzić jakie dane raportował właśnie rok wcześniej, no ale komu się chce.
@Yuri_Yslin: ogolnie racja ze jest mega dramat, plus GUS podaje dane z takich zrodel ze sa one przeklamane i realnie jest sporo gorzej. Tylko ciekawe jak to wyglada nie w jakims z najwiekszych miast, np Łomzy, Kielcach albo Rzeszowie - bo od lat ludzie sciagaja do np Warszawy za kariera, wiec nic dziwnego ze przy takiej centralizacji ida ceny w kosmos